"Nie zaproszę mojej siostry na ślub. Wstydzę się, że nawet nie wie, kto jest ojcem jej dzieci"

Publikujemy list naszej Czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Lepsza i gorsza siostra

Kaśka zawsze była tą gorszą siostrą i córką. Nie lubiła się uczyć, przebierała w chłopakach, szybko się zakochiwała i zaliczała mnóstwo wpadek. Tak, takich też o jakich myślicie... Ma już dwójkę dzieci z różnymi mężczyznami, którzy nie płacą jej nawet alimentów. Sprawy trwają. Co gorzej, teraz jest w ciąży, ale nie wie z kim. Nie pamięta, bo robiła to z kimś obcym na imprezie. Och, jakże mnie to denerwuje... Nawet nie mam słów. Pomagam jej w życiu, bo to jednak moja siostra, ale przeraża mnie to, że można być tak nieodpowiedzialnym.

Ja znowuż zawsze dobrze się uczyłam, miałam jednego chłopaka, z którym lada moment stanę na ślubnym kobiercu. Jestem początkującym lekarzem, który dobrze się zapowiada. Pracuję w miejskim szpitalu. Moje towarzystwo to ludzie z klasą, którym nie brakuje kasy. Mają piękne życia, bajeczne majątki. Zaprosiłam wielu znajomych z pracy na mój ślub. Nie chcę jednak, aby pojawiła się tam moja siostra. Wstyd mi za nią...

Canva

Obraziła się na mnie

Powiedziałam mojej siostrze o swoich obawach i, że nie chcę, aby pojawiła się na moim ślubie. Chciałam być z nią szczera. Wiem, że to może była przykra informacja dla niej, ale ja nie chcę się wstydzić, ani tez tłumaczyć przed kimkolwiek...

Boję się tego, że wszyscy będą pytać, kto jest ojcem dzieci, gdzie jest mąż Kaśki. Wiem, że ona powinna stawić czoła tym pytaniom, ale z drugiej strony... Jak to świadczy o naszej rodzinie, rodzicach? Na kogo ją wychowali? Na usta cisną mi się same najgorsze słowa...

Przykro mi jest, że ją zraniłam, ale nie ma innego wyjścia. Lepiej będzie cieszyć się małżeństwem bez niej, aniżeli ciągle patrzeć, czy przypadkiem ktoś się nie dowie o jej przeszłości...

Ewa