Dla telewidzów ciąża Aldony, dziewczyny Stefana z "Chłopaków do wzięcia" od samego początku była szyta grubymi nićmi. Mężczyzna cieszył się, składał niemowlęce łóżeczko, a nawet szeptał czułe słówka do brzucha ukochanej. Okazało się, że wszystko było mistyfikacją! Teraz Stefan wyznał prawdę.
Ciąża Aldony z "Chłopaków do wzięcia"
Program "Chłopaki do wzięcia" jest emitowany na antenie stacji Polsat już od wielu lat i cały czas nie słabnie na popularności. Spore emocje nieustannie budzi rodzeństwo Kochów, a w szczególności Karina, która odważnie pokazuje swoje nietypowe zainteresowania oraz stylizacje. Stefan Koch szukał miłości w programie od wielu sezonów. W końcu los się do niego uśmiechnął, a na jego drodze stanęła Aldona.
Para chętnie opowiadała o swoim związku, a w końcu wyznali też, że kobieta spodziewa się dziecka. Internauci wywęszyli jednak spisek. Ciąża trwała bowiem bardzo długo!
Co na to wszystko Stefan?
W jednym z najnowszych odcinków "Chłopak do wzięcia" w końcu wyjaśnił, o co chodzi. Wyznał telewidzom, że został oszukany. Zabrał Aldonę do ginekologa i tam usłyszał prawdę. Lekarz powiedział:
Przepraszam, proszę pana, ale ta pani w ciąży nie była
Stefan wyznał, że miał łzy w oczach, zastanawiał się, czym sobie zasłużył na takie traktowanie. Teraz musi dojść do siebie po tym oszustwie. Czy jeszcze uda mu się zakochać?