Richard Huff to 51-latek, który posiada ponad 240 tatuaży. Jego celem jest pokrycie ciała w 100%, co pragnie osiągnąć w ciągu najbliższych czterech lat. Niestety, tuż po tym, jak mężczyzna wykonał dziary na twarzy, społeczność zaczęła go obrażać. Ludzie twierdzili, że mężczyzna z licznymi tatuażami, także na twarzy, nie może być dobrym ojcem. Wtedy Marita, jego żona i matka dzieci wyznała coś niesamowitego.
Wytatuowany tata, to zły tata?
Tatuaże często budzą wśród ludzi negatywne emocje, którymi dzielą się z właścicielami malunków. Niestety, przez taką stygmatyzację osoby, noszące tatuaże, często czują się odrzucone od innych. Tak też było z Richardem Huffem, który dowiedział się, że rówieśnicy dzieci Marity boją się go z powodu jego licznych tatuaży.
Co niezwykłe, ale nawet jego ukochana Marita na początku się go bała. Jednak teraz są bardzo w sobie zakochani, a kobieta wypowiada się o nim w samych superlatywach, nie tylko jako jej mąż, ale też i ojciec dzieci:
Na początku oceniałam Richarda na podstawie jego wyglądu, ale kiedy go trochę poznałam, okazało się, że jest osobą o wielkim sercu
Kiedy para się związała, to kobieta miała już dwójkę dzieci z poprzedniego związku, które Richard zaakceptował i traktuje jak własne dzieci. Chodzi nawet na wszystkie ważne uroczystości:
Uczestniczę w PTA, chodzę na wszystkie uroczystości moich dzieci
Cytowany przez portal Newsner. Później dodaje:
Jeśli ktoś może wystawiać takie negatywne komentarze, oznacza to, że jest z nim coś nie tak, że musi oceniać kogoś innego. Jesteśmy razem i jesteśmy szczęśliwi. Jesteśmy razem już sześć lat, a nasze dzieci też są szczęśliwe i dla nas tylko to się liczy
Pasja Richarda do tatuaży
Mężczyzna uwielbia tatuaże i sam ich proces, twierdzi, że jest od tego uzależniony. Pragnie zakryć skórę tuszem w 100%, choć zajmie to ok. 4 lat. 51-latek ma tatuaże z imionami swoich dzieci, a także wytatuowane usta córki! Jak sam mówi, cały proces rozpoczął od nóg, a następnie "szedł" w górę:
To stało się moim uzależnieniem. Zacząłem od nóg i szedłem w górę
Na sam koniec Richard Huff raz na zawsze dodaje:
Posiadanie tatuaży nie przeraża moich dzieci, nie czyni mnie złym ojcem, ale sprawia, że moje dzieci nabierają innego spojrzenia na życie
W galerii znajdziesz więcej zdjęć rodziny. Warto!