"Odkryłam, że mąż ma kochankę. Zastawiłam na nią pułapkę. Okazało się, że nie zasłużyła"

"Odkryłam, że mąż ma kochankę. Zastawiłam na nią pułapkę. Okazało się, że nie zasłużyła"

"Odkryłam, że mąż ma kochankę. Zastawiłam na nią pułapkę. Okazało się, że nie zasłużyła"

canva.com

"Nikt nie powinien próbować rozbijać małżeństwa. Jeśli ktoś jest z kimś nieszczęśliwy, niech najpierw bierze rozwód. Albo przynajmniej porozmawia ze swoim partnerem, czy partnerką. Umawianie się z kimś za plecami jest bardzo krzywdzące. I nie ma co liczyć na to, że to się nie wyda, bo prawda zawsze wychodzi na jaw. Ja zupełnie przypadkiem odkryłam, że mój  mąż ma kochankę. Postanowiłam zastawić na nią pułapkę. Byłam z siebie taka dumna, ale mina mi zrzedła gdy okazało się, że ta kobieta zupełnie na to nie zasłużyła".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Kiedyś był dla mnie bardzo czuły

A ostatnio stał się oschły. Rozmawiał ze mną mniej, unikał kontaktu fizycznego. Nie przytulał mnie wcale, a kiedy wracałam z wanny, to zwykle już spał. Naprawdę było widać, że nie chciał mieć okazji do zbliżeń.

Nie nalegałam, bo każdy może mieć przecież gorszy czas. Choć to zawsze on zachęcał mnie do łóżkowych igraszek, więc zaczęłam się zastanawiać, czy wszystko jest w porządku.

Zdarzało się, że wracał do domu bardzo późno. Tłumaczył się pracą, a ja wtedy już nie chciałam mu przeszkadzać. Ale kiedyś wydawało mi się, że czuję na nim damskie perfumy.

Nie zapytałam o to, jednak kilka dni później...

Zasnął z telefonem w ręku

On wykąpał się pierwszy, a później ja wskoczyłam do łazienki. Pytałam, czy coś obejrzymy, ale powiedział, że jest zmęczony, więc postanowiłam tam trochę posiedzieć.

Gdy wróciłam, on już smacznie chrapał, ale telefon w jego ręku wciąż się świecił. I co? Zauważyłam, że pisał z kimś ms-y. Ostrożnie wysunęłam telefon z ręki i poczytałam trochę.

Byłam już pewna, że to jego kochanka. Spisałam numer i postanowiłam zastawić na nią pułapkę.

kobieta z telefonem w łóżku canva.com

Zadzwoniłam do niej

Oczywiście użyłam modulatora głosu. Zaproponowałam szybkie spotkanie, na szybki numerek ;). Widziałam, że tak do niej pisał, a ona ochoczo reagowała.

Oczywiście to musiało być już, żeby nie zdążyli wymienić żadnych wiadomości.

Umówiliśmy się w ustronnym, cichym miejscu, bo szczerze mówiąc, to chciałam dać jej popalić. No bo jak ona mogła rozbijać moje małżeństwo?

Przyszłam bardzo nabuzowana, ale po mojej początkowo ostrej reakcji i wymianie kilku zdań okazało się, że ta dziewczyna nie miała zielonego pojęcia, że on jest żonaty.

Wyznała, że słowem nawet nie wspomniał, że kilka lat temu wziął ślub. Obiecywał jej wspólne życie, a ona po prostu mu wierzyła.

Obrączki na palcu nie nosił nigdy, bo twierdził, że to biżuteria dla kobiet.

Oczywiście ja na początku nie wierzyłam tej kobiecie, ale pokazała mi więcej sms-ów (ja przeczytałam niewiele, bo bałam się, że mąż się obudzi), w których wyraźnie było napisane, że nie ma partnerki, a co dopiero żony.

Obiecywał jej złote góry, nazywał swoim misiaczkiem. Podobno tylko ona potrafiła sprawić, że się uśmiechnął i gotowała najlepszy rosół, mi mówił to samo.

Nie wyciągnęłam ją za włosy. Wręcz przeciwnie. Teraz to z nią planujemy pułapkę na mojego męża. Dopinamy wszystko na ostatni guzik i już niedługo przekona się, jak to jest być oszukiwanym. Na pewno się tego nie spodziewa, a zapamięta to do końca życia. A na koniec zostanie sam. Bo żadna z nas nie chce mieć już z nim nic wspólnego.

Tośka

 

Jak wygląda długoletni związek? Te ilustracje oddają to w 100%!
Źródło: www.instagram.com/amandaoleander
Reklama
Reklama