Adele od lat cierpi na poważne problemy z kręgosłupem. Ostatnio piosenkarka zemdlała z powodu bólu! Dramat rozegrał się za kulisami koncertu w Las Vegas, gdzie artystka od jakiegoś czasu daje regularne występy w ramach tak zwanej rezydencji.
Adele mierzy się z bolesną dolegliwością
Adele podczas jednego z niedawnych koncertów zszokowała fanów szczerym wyznaniem. 35-latka wyjawiła, że zemdlała za kulisami! Powiedziała, że znaleźli ją członkowie jej ekipy:
Musieli zbierać mnie z podłogi.
Okazuje się, że przyczyną trudnego do zniesienia bólu, z jakim mierzyła się Adele, jest rwa kulszowa. Piosenkarka w przeszłości skarżyła się już na tę dolegliwość podczas wywiadów. Tłumaczyła, że ze względu na ból nóg spowodowany chorym kręgosłupem często kuśtyka.
Objawy dają o sobie też znać podczas koncertów – artystka jest wtedy zmuszona kontynuować swój występ na siedząco. Rwa kulszowa spowodowana jest wypadnięciem dysku, który naciska na nerw kulszowy biegnący od dolnej części pleców do stopy.
Adele od lat cierpi z bólu
Adele zaczęła mieć problemy z kręgosłupem już jako piętnastolatka. Bolesne objawy nasiliły się po ciąży. Spektakularna utrata wagi, jaką ma za sobą piosenkarka, znacząco pomogła jej w walce i z tym problemem. W 2021 roku powiedziała w wywiadzie dla magazynu "The Face":
Od czasu utraty wagi mogę bez problemu biegać za synkiem.
Jestem teraz bardzo szczęśliwa... Jestem zwinniejsza, stan moich pleców pozwala mi na więcej ruchu. Wzmocniłam swój rdzeń...
Niestety, jak widać, problemy z plecami często jeszcze dają jeszcze o sobie znać.