"Mąż zostawia mi tylko TYLE pieniędzy na miesiąc. Jak mam wyżywić za to dzieci i koty?"

"Mąż zostawia mi tylko TYLE pieniędzy na miesiąc. Jak mam wyżywić za to dzieci i koty?"

"Mąż zostawia mi tylko TYLE pieniędzy na miesiąc. Jak mam wyżywić za to dzieci i koty?"

canva.com

"Mąż wyjechał za granicę, żeby było nam łatwiej. Tymczasem stało się zupełnie odwrotnie. On chce wybudować nam dom i zaczął przesadnie wręcz oszczędzać. Ja sama opiekuję się trzema córkami i synem, oraz pięcioma kotami. Straciłam pracę i nie mogę znaleźć nowej, a partner wysyła mi tylko 1000 zł na miesiąc i mam za to utrzymać całą naszą ferajnę. Dobrze, że chociaż rachunki płaci, bo tak niska kwota nawet by na te rachunki nie wystarczyła. Jestem już załamana. Zazwyczaj pieniędzy nie mam już po dwóch tygodniach, a gdzie reszta miesiąca? Sprzedałam już wszystko, co mogłam, żeby był na jedzenie. Nic więcej nie mam".

Reklama

*Publikujemy list od naszej czytelniczki.

Miało być nam lepiej

Długo zastanawialiśmy się nad wyjazdem męża. Wiedzieliśmy, że nie wszystkie małżeństwa są w stanie przetrwać próbę czasu. Bałam się o to, że i nam się nie uda, ale ze względu na tęsknotę czy brak osoby, do której można się przytulić, a nie z innego względu.

Mąż twierdził jednak, że wyjedzie tam na 4-5 lat i zarobi nam na dom. W mieszkaniu było nam już ciasno. Trzy córki, dorastający syn i aż pięć kotów to już niezła ferajna, prawda? No właśnie!

Więc po dłuższych przemyśleniach zgodziłam się na to rozwiązanie.

Mąż wyjechał i na początku wszystko było ok, bo ja również pracowałam. Nie żyło nam się źle.

Do czasu!

Dziewczyny często chorowały, a ja nie miałam z kim ich zostawiać. Jak był mąż, to wymienialiśmy się opieką w takiej sytuacji i nikt na to krzywo nie patrzył. W końcu jednak mój szef się zbuntował i zwyczajnie  mnie zwolnił.

Mało tego, nikt inny nie chciał mnie przyjąć do pracy gdy mówiłam o tym, że mąż jest za granicą, a ja mam w domu dzieci.

Zostałam bez źródła dochodu, a potrzeby dzieci się mnożyły. A to jakiś obóz, a to kolejne zajęcia dodatkowe. Dzieciaki też rosną i trzeba im co chwilę coś nowego kupować. Do tego koty jedzą drogą karmę, a same ich wizyty u weterynarza kosztują krocie.

A mąż zaczął przesadnie oszczędzać.

liczenie pieniędzy canva.com

Wysyła mi 1000 zł na miesiąc

Robi też oczywiście opłaty, ale na jedzenie i inne potrzeby daje nam tylko tyle. Gdy dowiedział się, że straciłam pracę, postanowił jeszcze bardziej zacisnąć pasa i oszczędza maksymalnie. Chce zarobić jak najwięcej i szybko do nas wrócić, by wybudować nam dom i już zostać na miejscu.

Rzecz w tym, że ja za ten tysiąc nie jestem w stanie wyżywić całej naszej ferajny. Mąż zarabia dużo, wykazuje oczywiście te dochody i nie przysługują nam żadne dodatki poza tym oczywistym, na każde dziecko.

Ale co po tych zarobkach, skoro ja tych pieniędzy nawet nie widzę.

Chciałabym pracować! I czasami idę do sąsiadów posprzątać ich ogromny dom, ale nie zawsze jestem w stanie skończyć, bo dzieciaki już po mnie dzwonią.

Mężowi nie mogę przetłumaczyć, że teraz wszystko jest takie drogie, że nie wystarcza nam pieniędzy. Chciałam oddać koty, ale on się nie zgodził i powiedział, że jeśli to zrobię, to mnie zostawi i zabierze mi dzieci. Co więc mogę zrobić? Jak poprawić nasz komfort życia, bo ja już naprawdę nie mam pomysłu.

Katarzyna

Caroline Derpieński na Florydzie — miała pokazać milionera, a pokazała zaplecze... Czy ten związek to ściema? Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/carolinederpienski
Reklama
Reklama