"Od 10 lat opiekuję się chorą matką. Już nie mogę patrzeć na jej cierpienie"

"Od 10 lat opiekuję się chorą matką. Już nie mogę patrzeć na jej cierpienie"

"Od 10 lat opiekuję się chorą matką. Już nie mogę patrzeć na jej cierpienie"

Canva

"Moja 80-letnia matka od 10 lat choruje na nowotwór. Każdy dla niej dzień jest trudny. Każda noc okupiona cierpieniem. Tak jest mi ciężko, gdy każdego dnia widzę, jak moja mama narzeka na różne bóle. Tak mi jest ciężko, gdy widzę, że ona płaczę i dzień po dniu marnieje w oczach, przybliżając się do czasów ostatecznych".

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Moja matka bardzo ciężko zachorowała

Moja mama zawsze była słabego zdrowia i odkąd pamiętam, starałam się jej pomagać. Trudno przecież samej kobiecinie ogarnąć taki duży 150-metrowy dom. Często więc do niej przyjeżdżałam i pomagałam tak bardzo, jak tylko się dało.

Wreszcie jakoś w 2012 roku dolegliwości mojej mamy się nasiliły, a my z mężem podjęliśmy decyzję o tym, żeby sprzedać dom i kupić mieszkanie w mieście, żeby mama była bliżej nas.

Niestety, kilka dni po przeprowadzce dolegliwości się nasiliły, a mama trafiła do szpitala. Sytuacja była poważna, a lekarze przez długi czas byli bezsilni. Wreszcie po dokładnych badaniach okazało się, że mama ma nowotwór i konieczna była operacja. Życie mojej matki zostało uratowane, ale ona już nigdy nie odzyskała w pełni swoje zdrowia i była całkowicie zdana na moją pomoc.

Chora kobieta leży na łóżku Canva

Od 10 lat opiekuję się chorą matką

Nie da się ukryć, że jeszcze w czasie pierwszych trzech lat choroby matka w miarę sobie radziła. Potem jednak przyszło pogorszenie choroby, ciągłe nawroty dolegliwości, a wreszcie powrót nowotworu. Już od 10 lat się nią opiekuję. Zrezygnowałam z pracy i kontaktów ze znajomymi tylko po to, żeby poświęcać jej każdą swoją wolną chwilę.

Nie ma miesiąca, żebym nie musiała zawozić mojej mamy do szpitala. W naszym domu ciągle jest tylko smutek, żal i płacz. Tak bardzo to przeżywam, gdy widzę moją mamę, jak ona tak strasznie płacze i cierpi.

Ja też już mam tego serdecznie dość. Poświęciłam 10 lat życia z nadzieją, że moja mama wyzdrowieje. Już jednak wiem, że tak się nie stanie, a stan zdrowia mojej matki tylko będzie się pogarszał.

Przecież doskonale widzę, że ona chudnie w oczach i z każdym dniem gaśnie. Pojawiają się cały czas nowe dolegliwości i choroby. Obecnie moja mama nawet sama nie wstaje już z łóżka.

Z jednej strony mam już dość takiego życia, tych brudnych pampersów i leków, ale z drugiej cierpię psychicznie, gdy widzę, z czym musi borykać się moja matka, która mnie wychowała. Tak jest mi trudno i sama już staję się wrakiem człowieka. Każdy dzień to tylko ból, smutek i ekstremalne cierpienie. Już nie potrafię tak żyć.

Starość jest okropna. Wiąże się tylko z cierpieniem, samotnością i smutkiem, ale wszystkich to nas czeka. Życie jest naprawdę okrutne.

Czy państwo też z czymś takim się borykacie? Jak radzicie sobie w tych najtrudniejszych chwilach. Czasem mam wrażenie, że są to takie sytuacje kompletnie bez wyjścia.

Jolanta

Znana aktorka jest nieuleczalnie chora. Wszystko zaczęło się od zdrętwiałego kciuka Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama