W połowie marca Taylor Swift rozpoczęła trasę koncertową, która ma zakończyć się już za kilka dni. Podczas „The Eras Tour” artystka podróżowała po całym świecie, grając aż 52 koncerty. Świadoma, że nie tylko jej praca przyczyniła się do sukcesu tej trasy, postanowiła obdarować swoją ekipę hojnymi premiami. Na ten cel przeznaczyła ogromną sumę pieniędzy.
Komercyjny sukces „The Eras Tour”
Podczas trasy koncertowej „The Eras Tour” Taylor Swift zagrała aż 52 koncerty na całym świecie. Na początku tego miesiąca artystka pojawiła się także w Polsce, zachwycając rodzimych fanów aż trzema występami. Bilety rozeszły się jak świeże bułeczki. Można je było kupić już od 199 zł.
Koncert trwa ponad trzy godziny i uwzględnia największe hity ze wszystkich albumów Taylor. Podczas każdego występu Swift urzeka fanów nie tylko wyjątkowym repertuarem, ale też efektownymi, błyszczącymi kostiumami.
Nie ulega wątpliwości, że ta trasa koncertowa stanowi potężny sukces komercyjny. Szacuje się, że sprzedaż biletów z całego „The Eras Tour” finalnie wyniesie 1 miliard dolarów.
Taylor Swift hojnie odwdzięczyła się całej ekipie! WOW!
Autorka hitu „Shake It Off” wie jednak, że nie tylko jej ciężka praca zagwarantowała tak imponujący sukces na całym świecie. Aby okazać swoją wdzięczność dla całej ekipy, która pomogła jej osiągnąć tak spektakularne rezultaty, artystka postanowiła hojnie im się odwdzięczyć.
Zdobywczyni nagrody Grammy przeznaczyła na ten cel ponad 83 mln dolarów! Premie uzyskali m.in. tancerze, oświetleniowcy, dźwiękowcy, firmy cateringowe, a nawet kierowcy.