"Zostałam przeklęta przez starszego pana. W okamgnieniu straciłam wszystko"

"Zostałam przeklęta przez starszego pana. W okamgnieniu straciłam wszystko"

"Zostałam przeklęta przez starszego pana. W okamgnieniu straciłam wszystko"

Canva

"Miałam w swoim życiu wszystko: szczęśliwą rodzinę, dom, zdrowie i mnóstwo pieniędzy. Opływałam w luksusach i naprawdę wszystko układało mi się po mojej myśli. Niestety, tego nie doceniłam. W pewnym momencie do moich drzwi zapukał starszy pan. Ja, zamiast udzielić pomocy, zamknęłam mu drzwi przed oczami. Ten mężczyzna rzucił na mnie klątwę, a moje życie zmieniło się bezpowrotnie".

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Miałam absolutnie wszystko

Muszę przyznać, że miałam w swoim życiu dużo szczęścia, ale szczęście w życiu każdego człowieka kiedyś się kończy. Podobnie było w moim przypadku. Skończyłam "Prawo biznesowe" ma małej uczelni na Podlasiu i wyjechałam szukać szczęścia do Warszawy. Udało mi się dostać do małej kancelarii, która jednak bardzo szybko się rozwinęła. W ten sposób pięłam się po szczeblach swojej kariery i w pewnym momencie zaczęłam zarabiać astronomiczne pieniądze.

Znalazłam też sobie bogatego męża, z którym kupiłam na kredyt 500-metrowy luksusowo urządzony dom. Doczekałam się także dwójki dzieci i w zasadzie nie miałam na co narzekać. Wiodłam szczęśliwe życie i co najważniejsze dopisywało mi zdrowie, a kłopoty trzymałam z daleka od siebie.

Pewnego dnia za oknem szalała burza i lał deszcz. Mąż jeszcze nie wrócił z pracy, a dzieci bawiły się w swoim pokoju. Ja natomiast czytałam sobie najnowszą książkę Natalii Janoszek, jednej z bollywoodzkich gwiazd.

W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi. Myślałam, że to mój mąż zapomniał kluczy, więc otworzyłam. W progu drzwi stał stary mężczyzna w brudnych ciuchach. Powiedział, że nie jadł nic od kilku dni, jest chory i potrzebuje pomocy. Wyrzuciłam go z hukiem spod swoich drzwi, mówiąc, że nie daje jałmużny bezdomnym.

Wtedy usłyszałem jego przerażające słowa. Powiedział, że zło czynione drugiemu człowiekowi po stokroć do Ciebie wraca.

Smutny bezdomny mężczyzna Canva

Moje życie legło w gruzach

Bardzo szybko jednak zapomniałam o tym starym mężczyźnie i jego słowach. Nie miały one dla mnie absolutnie żadnego znaczenia.

Potem jednak w moim życiu zaczęły dziać się bardzo dziwne rzeczy. Najpierw dowiedziałam się o zdradzie męża, który zostawił mnie z dnia na dzień dla kochanki. Potem zmarła moja mama, a ja byłam naprawdę załamana. Nie zdążyłam pogodzić się ze stratą, gdy nadszedł kolejny ból — tym razem fizyczny. Przechodziłam przez przejście i wpadłam pod samochód. Konieczna była operacja, a lekarze ledwo mnie poskładali.

Gdy już zaczęłam wstawać i powoli chodzić o kulach do toalety, na korytarzu spotkałam tego bezdomnego mężczyznę i przypomniałam sobie jego słowa: zło czynione drugiemu człowiekowi po stokroć do Ciebie wraca.

Podeszłam do tego mężczyzny, przeprosiłam go i zaoferowałam mu pomoc. Może dobro też do mnie wróci? Tak bardzo żałuję, że wtedy nie pomogłam temu starcowi. Dopiero teraz zrozumiałam, jak wielki błąd wtedy popełniłam.

Jolanta

Zobacz tę niezwykłą przemianę bezdomnej kobiety!
Źródło: YouTube/HAIR ASMR CEYHUN
Reklama
Reklama