Ciemne chmury nad Anną Lewandowską! Biografia o niej samej zniszczy jej karierę?

Ciemne chmury nad Anną Lewandowską! Biografia o niej samej zniszczy jej karierę?

Ciemne chmury nad Anną Lewandowską! Biografia o niej samej zniszczy jej karierę?

instagram.com/annalewandowska/

Anna Lewandowska przez biografię zbiera negatywne opinie na swój temat. W książce zostały przywołane przykłady jej "oderwania od rzeczywistości", ale też strach przed wypowiedzią na ważne społecznie tematy. Mimo że ona sama nie przeczytała tej książki, to jej prawnicy deklarują, że jeśli publikacja będzie godzić w jej dobre imię, to podejmą kroki prawne w tej sprawie. Szykuje się skandal roku?

Reklama

Anna Lewandowska oderwana od rzeczywistości?

W środę swoją premierę ma nieautoryzowana biografia Anny Lewandowskiej, która została napisana przez Monikę Sobień-Górską i zatytułowana "Imperium Lewandowska". To książka o trenerce, jej dzieciństwie, pasji do sportu, ale też życiu w Barcelonie. Trenerka nie wiedziała, że ktoś pisze o niej książkę i podobno źle na tę rewelację zareagowała.

Jedna z osób z otoczenia gwiazdy przyznała, że trenerka jest oderwana od rzeczywistości, co zostało opisane w książce:

Odkąd Robert stał się wielką gwiazdą, bywa wprawdzie trochę oderwana od rzeczywistości, zdarzało jej się dzwonić do koleżanek, tych ze zwykłego świata, i proponować ad hoc wizytę u kosmetyczki czy trening na siłowni, zapominając, jak wygląda życie normalnych ludzi, że pracują, mają dzieci, nie zorganizują dla nich opieki w pięć minut tak, jak ona.

Oprócz tego przytoczono nieco dziwną sytuację z kawiarni:

Lewandowska wchodzi do lokalu, zajęta jest rozmową z celebrytką, ale zauważa kobiety z tego "roześmianego stolika". Rozpoznaje je, podchodzi, słyszę krótką wymianę kurtuazji. Nagle Lewandowska bez uprzedzenia bierze do ręki telefon jednej z kobiet i robi sobie z nimi selfie. Prosi właścicielkę, by ta szybko przesłała jej zrobione właśnie zdjęcie, życzy miłego dnia i odchodzi.

Później można było to zdjęcie zobaczyć na jej profilu:

Po jakimś czasie wchodzę na jej Instagram i widzę, że to zdjęcie wrzuciła już na swoje social media. Oczywiście zaznaczyła kontekst, że są to uczestniczki jej obozu "by Ann". To, co zrobiła, nie wypływało ze złych intencji ani wyrachowania. To było dla niej oczywiste i naturalne. Ona ma w sobie marketing dwadzieścia cztery godziny na dobę.

Oprócz tego autorka biografii dotarła do infomracji, jakoby Lewa bała się zabrać głos w sprawie protestów kobiet, dotyczących zakazu aborcji, gdyż wiedziała, że jej fanki chcą, by je i sam protest poparła.

Nie zrobiła tego z powodu... strachu przed swoją mamą! Okazuje się, że Maria Stachurska jest bardzo wierząca i nie popiera aborcji.

rodzina-lewandowskich stoi i pozuje instagram.com/_rl9/

Anna Lewandowska o trudnych momentach

Jednak do tej samej publikacji Anna Lewandowska postanowiła zgodzić się na wywiad. To właśnie podczas rozmowy z Moniką Sobień-Górską wyjawiła, że nie tak wyobrażała sobie macierzyństwo, jakim ono jest:

Przecież jak wszyscy mamy też problemy z dziećmi. Ja czasami sobie z tym nie radzę. Mam kryzysy, poczucie winy, że jestem złą mamą, wyrzucam sobie, że macierzyństwo nie jest do końca takie, jak sobie wyobrażałam.

Przyznaje też, jak reaguje na pytania odnośnie trzeciego dziecka:

Moje dziewczynki są kochane, ale potrafią pokazać swój charakter. Bunt dwulatka nie jest mi obcy. Jeśli ktoś mi mówi o trzecim dziecku, to się łapię za głowę. Podsumowując, nie wszystko jest w naszym życiu idealne, a ja nie jestem idealną matką.

W galerii znajdziesz więcej zdjęć trenerki. Warto!

Robert Lewandowski pokazał zdjęcia topless swojej żony! Anna Lewandowska na romantycznych kadrach! Zobacz galerię!
Źródło: Instagram.com/_rl9
Reklama
Reklama