Caroline Derpieński kolejny raz zszokowała odbiorców, smarkając w banknot dwustuzłotowy. Jej "humorystyczny filmik" nie zyskał uznania. Teraz celebrytka postanowiła wytłumaczyć się z nagrania. Porównała się nawet do Beyonce.
Caroline Derpieński smarka w banknot
Caroline Derpieński podjęła kolejną próbę zaistnienia w polskim show-biznesie. Kolejny raz jej pomysł obił się głośnym echem w mediach. Modelka zebrała mnóstwo krytyki.
Celebrytka na swoim TikToku opublikowała nagranie, na którym pokazuje szybki instruktaż wykonania makijażu "na Caroline Derpieński". Do wykonania make-upu wykorzystała banknot dwustuzłotowy, w który na początku wysmarkała nos! Użyła go jeszcze do rozsmarowania korektora i różu.
Pomysł nie przypadł internautom do gustu, a Caroline kolejny raz musiała zmierzyć się z krytyką.
Już wiadomo czemu Caroline Derpieński smarka w "piniądz"
Caroline Derpieński i jej smarkanie w banknot nie spodobało się internautom. Modelka po fali krytyki postanowiła wytłumaczyć się ze swojego kontrowersyjnego pomysłu. Jak sama twierdzi poza, którą przybrała na potrzeby social mediów, jest jej alter ego:
Osoby, które już wszystko w życiu mają, to co chciały to chcą się bawić życiem i robić sobie z życia jaja, mieć fun.
Po pewnym poziomie kasy, kariery, życia, robi się już rzeczy dla funu. Jak już masz te miliardy, spełnione marzenia, to robisz sobie z życia jaja. Alter ego. Alter ego każda ma celebrytka. Nawet taka Beyoncé, Madonna, a nawet nasza polska Doda. Każda ma alter ego sceniczne
- pisze na Instagramie.
Polska kolejny raz nie poznała się na Caroline Derpieński! Ona smarkała w "piniądz, bo chciała być jak Beyoncé"!