"Już wiem, co się stało z moją matką. Ona umarła dla mnie"

"Już wiem, co się stało z moją matką. Ona umarła dla mnie"

"Już wiem, co się stało z moją matką. Ona umarła dla mnie"

Canva

"Przez tyle lat mój ojciec mnie okłamywał, mówiąc, że moja mama, którą nigdy nie poznałam, zmarła w wypadku samochodowym, jak byłam małą dziewczynką. Wreszcie, gdy całkiem przypadkiem odkryłam prawdę, byłam w prawdziwym szoku, a z moich oczu popłynęły łzy".

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Myślałam, że mama zmarła w wypadku

Nigdy nie poznałam swojej matki. Jak byłam mała, tata powiedział mi, że mama zmarła w wypadku samochodowym. Często pytałam o szczegóły i o to, jak do tego doszło, ale za każdym razem ojciec unikał odpowiedzi na te pytania. Często mówił za to, że moja mama była bardzo dobrą kobietą, która była dla niego taką prawdziwą księżniczką, a teraz we mnie widzi właśnie ją.

Lubiłam oglądać jej zdjęcia. Zawsze była taką uśmiechniętą i pełna życia.

Lubiłam wspólne spacery na cmentarz, na który wspólnie z ojcem przychodziliśmy, a potem siadaliśmy na ławeczkę i patrzyliśmy na piękny pomnik, na którym zawsze leżało wiele kwiatów i zniczy.

Mama miała wielu przyjaciół i znajomych. Ich także pytałam o to, co się z nią stało. Znajomi mówili, że dokładnie nie wiedzą, albo powtarzali, to co mówił tata, a ci najbliżsi zawsze unikali odpowiedzi na moje pytania, zbywając mnie słowami, że "jestem jeszcze za mała" i "kiedyś to zrozumie".

Czas jednak mijał, a ja wciąż nie uzyskiwałam odpowiedzi na mnożące się w mojej głowie pytania. Tak bardzo chciałam wreszcie dowiedzieć się, co tak naprawdę się stało.

pomniki dwóch aniołów Canva

Wreszcie poznałam prawdę

Dorastałam z poczuciem nieświadomości i niewiedzy. Cały czas jednak czułam, że nie znam prawdy, a bez niej nie mogę dalej iść przez życie. Po prostu świadomość, że prawda na temat mojej matki jest przede mną ukrywana, nie dawała mi spokoju i sprawiała, że ja sama nie mogłam w pełni rozwinąć swych skrzydeł.

Znów postanowiłam porozmawiać z moim ojcem, ale on kolejny raz mnie okłamał. Po naszej kłótni wyszedł z domu, ale nie spodziewał się, że ja pójdę za nim. Ja natomiast pamiętałam, że tata zawsze po kłótni "lubi sobie zadzwonić" i się pożalić. Doskonale więc słyszałam, jak rozmawiał z moim wujkiem przez telefon. Doskonale słyszałam, co wtedy do niego powiedział.

Moja córka nie daje mi spokoju i chce poznać prawdę. Nie mogę jednak jej tego powiedzieć. W jaki sposób mogę jej wytłumaczyć, że jej matka zmarła przy porodzie i cały czas mówiła do lekarzy "nie ratujcie mnie, ratujcie moje dziecko"?

W ten jednak sposób dowiedziałam się, że moja mama zmarła przy porodzie — że moja ukochana mama zmarła, żebym ja mogła żyć, że ona poświęciła się dla mnie.

To wszystko sprawiło, że jeszcze bardziej ją pokochałam i zrozumiałam, że tak wiele dla mnie zrobiła. Z drugiej strony jakoś na swój sposób czuję się winna, bo gdyby nie ja, to moja mama jeszcze by żyła.

Ania

Zrozpaczona matka ostrzega innych rodziców. Doszłoby do tragedii, gdyby nie zrobiła jednej rzeczy!
Źródło: instagram.com/jax.and.i
Reklama
Reklama