"Jestem osobą słowną, więc jak ja zapraszam gości do siebie, to ja przyrządzam wszystkie potrawy. W zeszłym roku byliśmy u teściów, więc w tym roku powinniśmy im się odwdzięczyć i zaprosić ich do siebie. Niestety, ceny spożywki w tym roku mnie dobijają! Jak wszytko podliczyłam, załamałam się i stwierdziłam, że stać mnie w zasadzie tylko na jajka! Ale przecież nie podam do stołu jedynie jajek z majonezem! Teściowa by mnie wyśmiała! Jestem w kropce. Nie mam pojęcia, jak wyjść z honorem z tej sytuacji".
*Publikujemy list od czytelniczki.
Nie stać mnie na zaproszenie rodziny na Wielkanoc!
Wielkanoc 2023 już za pasem. Niestety tegoroczne święta wielkanocne nie napawają mnie optymizmem.
Nigdy nie byłam specjalnie wierząca, ale święta miały dla mnie przede wszystkim wymiar rodzinny. W święta po prostu odwiedzaliśmy się nawzajem i była to doskonała okazja, by spotkać się z rodziną bliższą i dalszą — z wujostwem, z dziadkami, czy choćby z teściową i teściem — w codziennym pędzie czasem nie ma na to czasu.
Do tej pory albo my szliśmy gdzieś w gości, albo my zapraszaliśmy rodzinę do siebie. W zeszłym roku to teściowe zaprosili nas na święta wielkanocne, w tym roku wypada więc, byśmy to my się odwdzięczyli. Niestety w tym roku nie stać mnie na zaproszenie rodziny na Wielkanoc!
Szalejąca inflacja i wzrost cen spożywki po prostu mnie dobijają! Do tego nasza rata za mieszkanie wzrosła niemal dwukrotnie i po uiszczeniu opłat zwyczajnie nie stać nas już na nic więcej! Ledwo wiążemy koniec z końcem, a co dopiero zorganizować spotkanie i ugotować potrawy wielkanocne dla kilkunastu osób! Po prostu nie wyobrażam sobie tego!
Postawię na stole same jajka z majonezem?!
Zawsze lubiłam gotować, dlatego do tej pory chętnie zapraszałam gości do siebie. Jestem tradycjonalistką, dlatego uważa, że jak ja kogoś zapraszam, to ja gotuję i stawiam potrawy na stół. Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej! Goście co najwyżej mogą przynieść wino!
Niestety w tym roku ceny żywności mnie przerażają. Najpierw pomyślałam, że ograniczę mięsa i zrobię sałatki warzywne, ale przecież obecnie warzywa kosztują nawet więcej niż mięso, więc to się kompletnie nie opłaca! Uwielbiam się popisywać swoimi umiejętnościami kulinarnymi, więc do tej pory robiłam pasztety wielkanocne, a nawet serwowałam gościom dziczyznę! Niestety w tym roku kompletnie mnie na to nie stać!
Moją specjalnością była też zawsze pascha wielkanocna, doskonale wiem, jak ją przygotować i goście zawsze się nią zajadali i ją chwalili. Ale przecież nie podam gościom jedynie deseru!
Jestem osobą słowną, więc z jednej strony, nie wyobrażam sobie nie zaprosić rodziny na święta. Z drugiej strony jednak, jak przeanalizowałam sobie ceny wszystkich produktów, doszłam do wniosku, że w zasadzie stać mnie tylko na jajka (które i tak są dwukrotnie droższe niż w zeszłym roku!). Ale przecież nie podam do stołu samych jajek z majonezem?! To by dopiero było!
Canva.com
Moja teściowa miałaby ze mnie ubaw już do końca życia i jestem pewna, że już zawsze miałabym opinię, że jestem kiepską gospodynią domową, bo umiem ugotować jedynie jajka! To nic, że wcześniej się popisywałam swoimi umiejętnościami, jajka z majonezem wszystko by przebiły!
Jestem w kropce. Nie mam pojęcia, jak wyjść z honorem z tej sytuacji.
Załamana Hanna
![Metamorfoza Dody przez 20 lat! Kiedyś skwarka z solarium, dziś stylowa 40-stka [porównujemy]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/05/doda-2.jpg)
