Dorota Szelągowska wprost z rajskiej plaży zaprasza internautów pod najnowsze zdjęcie. To, co zaprezentowała na fotografii, na pewno przyciągnie uwagę! A taki właśnie jest jej cel.
Dorota Szelągowska prowokuje zdjęciem
Dorota Szelągowska na swoim Instagramie pokazuje od kilku dni swoje rajskie wakacje. Dziennikarka podbija Tajlandię i korzysta z uroków Azji. Wyśmienicie spędzony czas postanowiła wykorzystać do ważnego przekazu.
Szelągowska doskonale zna prawa, jakimi kierują się social media. Wie, które treści najbardziej przyciągają uwagę. Korzystając z tego doświadczenia, opublikowała zdjęcie topless z tajskiej plaży. Pod zdjęciem napisała wprost, że użyła biustu w celu atencyjnym i dodała:
liczę, że się komuś ześlizgnie wzrok
Piękna i zmysłowa fotografia miała jak magnez ściągnąć zainteresowanie internautów. Wszystko w ważnym celu!
Szelągowska z ważnym przekazem
Zdjęcie samo w sobie, choć piękne, smaczne i seksowne, nie jest tu najważniejsze. Dorota wykorzystała je dla ważnego przekazu:
Gdy 20 lat temu nerwica lękowa i ataki paniki sprawiły, że przestałam wychodzić z domu, szukałam jakiejkolwiek iskierki nadziei, że to się może skończyć. Wszędzie szukałam. I było średnio z efektami
- opisała osobiste przeżycia.
Szybko usprawiedliwiła też użycie prowokacyjnego zdjęcia:
Bo jeśli dotrze to, do choć jednej osoby, która myśli, że z tego nie ma wyjścia to warto. Więc jeśli jesteś właśnie w podobnym stanie, to chcę Ci powiedzieć, że to się kończy, można z tego wyjść, może być lepiej.
Szelągowska przyznała, że przed laty walczyła o każdą czynność, a proste wyjście z domu było dla niej wielkim wyzwaniem. Jazda pociągiem, czy lot samolotem były niewyobrażalne. Dzięki leczeniu dziś jest innym człowiekiem. Swoją historią i pięknym aktem postanowiła dodać odwagi tym, którzy są w podobnej sytuacji:
No i tak sobie wczoraj pomyślałam, że może jest tu ktoś, kto potrzebuje przeczytać takie słowa. Trzymam za Ciebie kciuki
- zwróciła się do internautów, kończąc swoją smutną i zarazem pokrzepiającą historię.
W galerii znajdziecie to niesamowite, hipnotyzujące zdjęcie topless Doroty Szelągowskiej, które świadomie wykorzystała, żeby dotrzeć do jak największej ilości osób. Oby jej przekaz trafił pod właściwy adres!