"Spotykam się z chłopakiem od roku i wstydzę się korzystać przy nim z łazienki. On zaproponował wspólne mieszkanie"

"Spotykam się z chłopakiem od roku i wstydzę się korzystać przy nim z łazienki. On zaproponował wspólne mieszkanie"

"Spotykam się z chłopakiem od roku i wstydzę się korzystać przy nim z łazienki. On zaproponował wspólne mieszkanie"

canva.com

"Związek z Wojtkiem moim zdaniem jest jednym z najlepszych, jaki miałam i nigdy nie chciałabym się z nim rozstawać, ale przeraża mnie myśl,że miałabym skorzystać u niego w domu z toalety, a co dopiero razem zamieszkać! Czy coś jest ze mną nie tak?"

Reklama

*publikujemy list naszej czytelniczki

Wstydzę się korzystać z toalety u mojego chłopaka

Jestem przekonana, że wielu ludzi mnie w tej chwili wyśmieje i pomyśli, że jestem niezbyt normalna, jeśli robię problem z czegoś takiego jak korzystanie z toalety, ale musicie mi zaufać, że dla mnie jest to traumatyczne przeżycie i nie umiem rozluźnić się, gdy wiem, że za ścianą jest osoba, na której mi zależy.

Praktycznie wszystkie moje związki kończyły się właśnie dlatego, że ja nie umiałam się przemóc. Oczywiście próbowały te osoby mnie przekonywać i robić wiele dziwnych rzeczy, abym przeszła ten trudny dla siebie czas, ale to i tak nie pomagało, ponieważ podświadomie myślałam, że moja druga połówka wszystko słyszy i to doprowadzi do tego, że nasza relacja się zepsuje. Dochodziło do takich szalonych sytuacji, że prosiłam mojego partnera, aby zakładał słuchawki, siadał w najdalszym kącie mieszkania, odpalał świeczki, aja w tym czasie w łazience też puszczałam muzykę i odkręcałam wodę w kranie... wiadomo, po co to robiłam!

papier toaletowy z uśmiechniętą buźką canva.com

Chciałabym z nim zamieszkać, ale się wstydzę

Z Wojtkiem miałam kilka sytuacji, gdy musiałam skorzystać z toalety, ale on w tym czasie akurat wychodził do sklepu lub nie było go w domu i dzięki temu mogłam spokojnie zrobić to, co chciałam. Między nami jest naprawdę dobrze i relacja wskoczyła, wydaje mi się, na wyższy poziom, dlatego naturalne było to, że kiedyś przyjdą rozmowy o wspólnym zamieszkaniem.

Oczywiście, że bardzo chciałabym z nim zamieszkać, ponieważ jest spełnieniem moich marzeń i przy nim czuję się bezpieczna, zaopiekowana i nie martwię się o to, jak będzie wyglądał nasz jutrzejszy dzień, ponieważ jest to człowiek stabilny emocjonalnie, ale wszystko wskazuje na to, że ja nie jestem na to gotowa...

Jeszcze w żadnej relacji nie udało mi się na tyle otworzyć i skupić, aby czuć się swobodnie. Wstępnie odpowiedziałam Wojtkowi, że chętnie z nim zamieszkam i jest to spełnienie moich marzeń, ale zanim to nastąpi, będę potrzebowała kilku wizyt u psychologa, aby on pomógł mi walczyć z tymi lękami. Chcę zacząć normalnie żyć i przede wszystkim udowodnić sobie, że dam radę i zasługuję na szczęście!

Wybudowała domek na cmentarzu po śmierci córeczki. Wylała się na nią lawina hejtu Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/itsjudeaaa
Reklama
Reklama