31-letnia Margaret znana jest ze swojego charakterystycznego gustu muzycznego i modowego, co zdecydowanie wyróżnia ją na tle innych gwiazd. Zawsze oryginalna i z kreatywnym podejściem do siebie, dlatego nie zdziwiło nas, że jej ślub także nie wpisywał się w żadne ramy. Pamiętacie to wyjątkowe wydarzenie?
Ślub Margaret
Margaret i raper KaCeZet pobrali się 3 lata temu w przepięknych okolicznościach przyrody, pokazując tym samym, że łamanie stereotypów jest fajne i można celebrować miłość niekoniecznie w zapiętych po szyję kołnierzykach i wymyślnych sukniach.
Małgorzata Jamroży i Piotr Kozieradzki pobrali się w peruwiańskiej puszczy, a o wyjątkowym wydarzeniu poinformowali organizatorzy "Psychonauta Foundation" i zamieścili na Facebooku krótką notkę:
Zaczynamy rok na grubo. Podczas kolejnej edycji Reconecction odbyły się warsztaty wokalne z Kacezetem i Margaret. Poza swoją pracą zawodową i osobistą podczas ceremonii miał także miejsce ślub z błogosławieństwem szamanów i warmi icaros, magicznymi pieśniami wiążącymi parę ze sobą.
fot. Podlewski/AKPA
Suknia ślubna Margaret
Bardzo ciekawe było to, jak prezentowała się panna młoda. Na co dzień Margaret pokazuje się w mocno wystylizowanych stylizacjach i mocnych makijażach, a na swój ślub wybrała prostą, niczym mgiełka kreację, która wyglądała jak... koszula nocna!
Na głowie miała olbrzymi wianek, zero makijażu i uśmiech, który wyrażał więcej niż tysiąc słów. Fani artystki byli zachwyceni, ale oczywiście zdarzyły się komentarze internautów, którzy nie rozumieli idei i komentowali niezbyt przychylnie ślub.
Co to za ślub?
To nie ślub tylko wymiana czułości
Bez przesady, żeby nazywać to ślubem
Czy taki ślub Waszym zdaniem jest pozbawiony uroku? Zobaczcie go w galerii poniżej!