"Moja wnuczka chce przyjść na Wigilię w różowych włosach. Dzisiejsza młodzież zupełnie oszalała!"

"Moja wnuczka chce przyjść na Wigilię w różowych włosach. Dzisiejsza młodzież zupełnie oszalała!"

"Moja wnuczka chce przyjść na Wigilię w różowych włosach. Dzisiejsza młodzież zupełnie oszalała!"

zdjęcie ilustrujace/canva

Dress code na Wigilię i święta? Czy taki w ogóle istnieje? Jak się okazuje, w konserwatywnych domach owszem i za taki uważa swój dom jedna z naszych czytelniczek, która chce zwrócić uwagę na to, że podczas świąt należy zrezygnować z modowych szaleństw i postawić na klasyczne stylizacje oraz eleganckie fryzury. Pani Hanna postanowiła napisać do nas krótkiego maila i podzielić się swoimi przemyśleniami na temat świątecznych stylizacji i fryzur.

Reklama

"W domu może chodzić, w czym chce, tak idąc do czyjegoś domu należy zachować szacunek"

Wiem, że może to dość dziwny list, jednak ludzie nie mówią na głos o takich sprawach, a przecież odpowiedni ubiór i fryzura to również część świąt. Ja tutaj posłużę się przykładem ślubu i wesela. Dlaczego młoda para nie zakłada na swój ślub dresów, nie przychodzi z dziwną fryzurą i np. w kaloszach? Bo utarło się, że podczas takich wyjątkowych okazji należy prezentować się elegancko i wyjątkowo. Dlaczego niektórzy o tym zapominają idąc na rodzinną Wigilię?

Widziałam list od innej czytelniczki, w którym skrytykowała ubiór swojej synowej. Wolałam pozostać anonimowa, dlatego chciałabym napisać w tym e-mailu, że ja się zgadzam z poglądami tamtej kobiety. Wcale się nie dziwię, że przeszkadza jej dziwny styl synowej, bo tak jak w domu może chodzić, w czym chce, tak idąc do czyjegoś domu należy zachować szacunek i kulturę, a to wyrażamy również za sprawą ubioru i fryzury.

"Przecież odpowiedni ubiór i fryzura to również część świąt"

Ja o tym myślę, odkąd moja córka powiedziała mi, że Paulinka pofarbowała sobie włosy na różowo! Akurat zaczyna przerwę świąteczną w szkole, więc postanowiła zaszaleć. Ania, czyli moja córka, kupiła jej zmywalną farbę i wspólnie pofarbowały włosy Pauliny na różowo... Już pomijam fakt, że to za wcześnie na takie zachcianki, moja wnuczka przecież ma dopiero 15 lat, to jeszcze na święta zamierza przyjść z różową głową?!

Nie wyobrażam sobie, że podczas takiej uroczystości, jaką jest Wigilia, ktoś przyjdzie w kolorowych włosach. Nie chodzi tutaj o bycie czepialską babcią, ale o okazywanie szacunku drugiej osobie. Mam żal do Ani, że zgodziła się na to, aby jej córka zmieniła kolor włosów na różowy i to tuż przed świętami. Mogła przecież to zrobić podczas karnawałowych imprez. Moim zdaniem, dzisiejsza młodzież zupełnie oszalała. Za nic mają święta i tradycje, często nie potrafią się stosownie ubrać i zachować. Jak tak dalej pójdzie, to ze świąt pozostanie jedynie mgliste wspomnienie.

Co zrobić, aby cieszyć się z małżeństwa? Jak uniknąć rozwodu? Te porady sprawią, że znów się w sobie zakochacie i docenicie! Zobacz galerię!
Źródło: unsplash.com
Reklama
Reklama