Ile będzie kosztować chleb w styczniu? Piekarze: powyżej 15 złotych

Ile będzie kosztować chleb w styczniu? Piekarze: powyżej 15 złotych

Ile będzie kosztować chleb w styczniu? Piekarze: powyżej 15 złotych

Canva

Piekarze w rozmowie z RMF FM informują, że cena chleba w przyszłym roku wzrośnie do niebotycznych poziomów i wyniesie około 15 złotych za jeden bochenek. Ze względu na ceny gazu wiele piekarni zostanie zamkniętych.

Reklama

Chleb za 15 złotych

W związku z rosnącymi cenami energii piekarze już mają nie lada kłopoty w zachowaniu płynności finansowej, a sytuacja jeszcze bardziej pogorszy się od stycznia 2023 roku, gdy przestanie obowiązywać niższa stawka na prąd i gaz oraz zerowa stawka VAT na żywność.

W rozmowie z RMF FM właściciel piekarni GS Ryki na Lubelszczyźnie wyjaśnia, że za gaz będzie musiał zapłacić w styczniu o 400 proc. więcej niż w tym miesiącu. Jeszcze obecnie, miesięcznie jego rachunki za gaz oscylują wokół 6-7 tys., a z najnowszych prognoz wynika, że w styczniu wyniosą aż 28 tysięcy złotych.

To oznacza, że piekarnie, aby przetrwać, będą musiały czterokrotnie podwyższyć ceny chleba, za którego, jak wskazuje Waldemar Bryzek, prezes piekarni GS Ryki w rozmowie z RMF FM, w styczniu najprawdopodobniej trzeba będzie zapłacić około 15 złotych.

Wynika to głównie z nowych umów na dostawy gazu. Jak mamy działać w takiej sytuacji?

Przypomnijmy, że od początku roku cena chleba już wzrosła o kilkadziesiąt procent i obecnie za jeden bochenek trzeba już zapłacić powyżej 4 złote.

Mężczyzna trzyma bochenek chleba Canva

Czego oczekują piekarze?

Przedstawiciele branży w rozmowie z RMF FM tłumaczą, że oczekują wpisania ich na listę podmiotów wrażliwych, którzy będą podlegać maksymalnym cenom gazu, co pozwoliłoby piekarniom na zachowanie względnej stabilności finansowej. Waldemar Bryzek, prezes piekarni GS Ryki trafnie zauważa, że jeśli rząd nic nie zrobi, to wielu przedsiębiorców zbankrutuje, a inni podwyższą ceny do niebotycznych poziomów.

Wiadomo, ludzie też nie zapłacą dużo pieniędzy na naszym terenie. Wtedy albo będziemy zamykać i wydzierżawiać piekarnie, jeśli znajdzie się chętny podmiot. A jeżeli nie, to trudno. Trzeba będzie zamykać i 10 osób po prostu zwolnić. Bo dokładać nie ma z czego

Kasia Tusk otworzyła lumpeks online. Ceny używanych ubrań zwalają z nóg. Kogo na to stać? Sprawdź!
Źródło: www.instagram.com/makelifeeasier_pl/
Reklama
Reklama