Dzień Wszystkich Świętych to okazja do tego, aby wspomnieć zmarłych, pochylić się nad przemijającym czasem, a przede wszystkim celebrować chwile spędzone z ukochanymi osobami, których nie ma już wśród nas. Ja także tak podchodzę do sprawy, ale przykro mi jest, że nie stać mnie na to, aby kupić takie znicze i kwiaty, na jakie zasługują zmarli z mojej rodziny.
"Wyciągam kwiaty ze śmietników na cmentarzu"
Mam bardzo liczną rodzinę i nie wyobrażam sobie, że mogłabym kogokolwiek pominąć w trakcie mojej wizyty 1 listopada na cmentarzach, dlatego muszę mocno ograniczać wydatki, a że jestem emerytką, która naprawdę mało dostaje co miesiąc pieniędzy, każdy grosz jest dla mnie ważny i oglądam go z każdej strony.
Moje dzieci nie mieszkają w Polsce i nawet przez myśl im mnie przejdzie, aby wysłać matce chociażby 100 zł na zakup zniczy. Wszystko muszę wymyślać sama i kombinować w taki sposób, aby na grobach nie było biednie, a żeby inni pomyśleli, że faktycznie ktoś dba o nagrobki...
canva,com
"Szperam po śmietnikach i jest mi głupio..."
Już od początku października chodzę po cmentarzach i wyciągam ze śmietników sztuczne kwiaty, które później w domu dokładnie obmywam i właśnie z nich tworzę kompozycje kwiatowe do wazonów lub przygotowuję wiązanki. Niestety gorzej jest ze zniczami, ponieważ wkłady znowu podrożały i nie zawsze mogę pozwolić sobie na to, aby wydać kilkadziesiąt złotych na zapalenie świeczek na grobach każdego z mojej rodziny.
Jest mi bardzo wstyd, że muszę w ten sposób oszczędzać i szukać kwiatów po śmietnikach, ale przecież nie robię nic złego. Ktoś inny z tych rzeczy zrezygnował, a ja nadaję im drugie życie i sprawiam, że moi bliscy nie są pominięci. Nigdy nie spotkałam się także ze złośliwym komentarzem ze strony przechodniów, a wiele razy mi się zdarzyło, że ktoś akurat przechodził gdy ja szukałam czegoś w śmietniku.
Myślę, że ludzie zdają sobie sprawę z tego, jak ciężko jest w dzisiejszych czasach i nie ma powodu do wstydu, ale ja i tak czuję się okropnie źle z tym, bo przecież chciałabym tak jak inni kupić po prostu piękne wiązanki i najdroższe znicze. Może kiedyś moje dzieci zreflektują się, że trzeba dbać także o tych, których nie ma już wśród nas... Mam nadzieję, że mój grób będzie zadbany chociaż na Wszystkich Świętych...