Uchodźcy w Warszawie: zmęczone mamy, strach i płaczące dzieci... To widok, który zostaje na zawsze

Uchodźcy w Warszawie: zmęczone mamy, strach i płaczące dzieci... To widok, który zostaje na zawsze

Uchodźcy w Warszawie: zmęczone mamy, strach i płaczące dzieci... To widok, który zostaje na zawsze

Piotr Molecki/East News

Kolejny dzień wojny. Kolejny dzień, gdy do Polski trafiają przerażeni uchodźcy z Ukrainy. To najczęściej kobiety, które chcą znaleźć schronienie dla siebie i dzieci. Na ich twarzach nie rysuje się radość. Widać strach, smutek i przerażenie. Nie chciały się rozdzielać z mężami, ojcami i braćmi, ale wiedziały, że nie mają innego wyjścia.

Reklama

Przerażone Ukrainki

W wiadomościach do nas piszecie o tym, że pomagacie uchodźcom, że często oferujecie im dom, że chcecie wspierać, ale kobiety są nieufne. Czy kogoś jeszcze to dziwi? Czy kogoś dziwi to, że znalazły się w miejscu, które, choć jest im przyjazne i serdeczne, jest jednak dalekie od tego, co znają i kochają? Nie oczekujmy od nich nagle radości, niepohamowanej wdzięczności. Pozwólmy im dojść do siebie, o ile to jest w ogóle możliwe w czasie tego, co dzieje się w Ukrainie.

dzieci bawiące się na podłodze na stacji PKP w poczekalni Piotr Molecki/East News

Warszawa wita Ukrainę

Polacy zdali test z empatii i bycia pomocnym. W sieci aż roi się od świadectw naszych rodaków, którzy opisują, co robią, aby ocalić choćby jednego psa z Ukrainy lub dowieźć do granicy niezbędne środki higieniczne, jedzenie, a nawet paliwo. Tę pomoc widać na każdym kroku i za to chcielibyśmy Wam serdecznie podziękować.

Piotrek z Warszawy codziennie po pracy jeździ na dworzec, aby służyć pomocą, wspierać uchodźców i pomagać im znaleźć jedzenie czy miejsce noclegowe. Przyznaje, że widok samotnych matek z małymi dziećmi rozczula go najbardziej.

Tak, to łamie mi serce. Ta maluszki jeszcze nie wiedzą, co się dzieje, a muszą uwierzyć swoim matkom na słowo, że wszystko będzie dobrze, a to, co się dzieje, to... zabawa. Wielokrotnie słyszałem to z ust ukraińskich kobiet i od razu przypomina mi się film "Życie jest piękne", w którym ojciec przekonuje synka, że życie w obozie koncentracyjnym to "udawanie rzeczywistości"...

Jak teraz wyglądają dworce w Warszawie? W galerii poniżej zobaczycie zdjęcia, które wyrażają więcej niż tysiąc słów...

Uchodźcy w Warszawie: zmęczone mamy, strach i płaczące dzieci... To widok, który zostaje na zawsze Zobacz galerię!
Źródło: Piotr Molecki/East News
Reklama
Reklama