"Teściowa udaje zapracowaną przed świętami, a nawet nie umyła okien. Tylko czyta książki!"

"Straszna z niej bałaganiara" - wyznaje 39-latka

Kobieta tuż po ślubie przeprowadziła się do Warszawy do domu swojego męża Arka i jego matki. Na początku Ola była zadowolona i dogadywała się z teściową. Wszystko zmieniło się, gdy pani Irena przeszła na emeryturę.

Dla mnie to jest koszmar, bo z normalnej, pracowitej osoby Irena zamieniła się w lenia, którego siłą nawet się nie zaciągnie do sprzątania. Nadchodzą święta, a ona nie dość, że mi w ogóle nie pomaga, to nawet nie posprząta u siebie w pokoju

zdjęcie ilustrujące/Canva

"Tylko leży i czyta jakieś głupoty" - mówi Ola

39-latka jest zmęczona ciągłym upominaniem teściowej i sprzątaniem po niej. Zdaje sobie sprawę, że jest coraz starsza, ale dopiero pół roku temu przeszła na emeryturę.

Dosłownie z dnia na dzień stała się innym człowiekiem. Nie mam pojęcia, z czego to wynika, ale ona tylko ciągle leży na kanapie i czyta jakieś głupie książki, które przecież i tak nic nie zmienią w jej życiu

Czy pani Irena powinna się dostosować do synowej?