Zofia Zborowska-Wrona udzieliła szczerego wywiadu, w którym przyznała, że straciła pierwszą ciążę. Było to dwa lata temu, jednak nie był to dla aktorki dobry czas, ponieważ przez kolejny rok gwiazda seriali dochodziła do siebie i przygotowywała się na kolejną ciążę. To właśnie wtedy jej lekarz wykrył, co może być przyczyną utraty ciąży.
Zofia Zborowska o poronieniu
Aktorka dla serwisu ladnebebe.pl zdradziła, że historia jej macierzyństwa, to nie jest tylko jedna ciąża i poród. Okazało się, że dokładnie dwa lata temu aktorka straciła pierwszą ciążę. Jak stwierdziła w wywiadzie, nie był to dla niej łatwy czas, ponieważ bardzo długo próbowała dojść do siebie:
To było bardzo trudne doświadczenie. Potem miałam rok zbierania się i przygotowywania się, żeby spróbować ponownie.
Aby dojść do siebie kobieta wraz z mamą wyjechała do Indii, by zresetować ciało i umysł. Za granicą odpoczywała, medytowała i uprawiała jogę:
Był to trudny, ale z drugiej strony też bardzo fajny czas. Pojechałam z moją mamą na miesiąc do Indii. (...) Codziennie pobudka o 6.30, joga, medytacja… Niesamowite przeżycie. Wkręciłam się w jogę na nowo i przez parę miesięcy praktykowałam codziennie, nawet po dwie godziny.
Później po powrocie do kraju kupiła z mężem dom i zajęła się jego aranżacją oraz przygotowywaniem do kolejnej ciąży:
Jednocześnie robiłam kolejne badania. Kupiliśmy z Andrzejem dom, remontowaliśmy go i pamiętam, jak moja pani doktor, wybitny endokrynolog Jolanta Skórska, powiedziała: Jeszcze zrobię ci ostatnie badanie, ostatnie. Chcę mieć 100% pewności, zanim ci dam zielone światło na kolejną ciążę.
Wyniki badań nie były optymistyczne.
Choroba Zofii Zborowskiej-Wrony
Okazało się, że aktorka może cierpieć na zespół antyfosfolipidowy. To właśnie on może powodować poronienia i trudności z zajściem w ciążę. By do tego nie dopuścić, gwiazda rozpoczęła brać leki, a w następnej ciąży zastrzyki, choć bardzo bała się igieł. Niestety i kolejna ciąża nie obyła się bez komplikacji. Mimo że zaszła w ciąże bez problemu, to okazało się, że pod koniec trzeciego miesiąca ciąża była zagrożona. By ją utrzymać, gwiazda musiała zrezygnować z dwóch seriali, w tym z nowego projektu "Tajemnica zawodowa", ponieważ musiała przez miesiąc leżeć:
Pod koniec trzeciego miesiąca okazało się, że ciąża jest zagrożona, więc musiałam przez 4 tygodnie leżeć i zrezygnować z dwóch seriali, w których wówczas grałam. Byłam jednak pod świetną opieką.
Jak sama twierdzi, pomogły jej sesje medytacyjne, ponieważ ją rozluźniały. Oprócz tego cały czas kontynuowała terapię dla kobiet po poronieniu:
Robiłam sesje medytacyjne, które mi bardzo pomagały. Rozluźniały mnie, a to było wtedy dla mnie i mojego ciała kluczowe. Oczywiście cały czas byłam również w terapii, na którą się zdecydowałam po poronieniu
Aktorka dowiedziała się, że jest w ciąży, kiedy zorganizowała wycieczkę do swojej siostry do Brazylii. Wtedy musiała wszystko odwołać:
Kupiłam bilety lotnicze do mojej siostry, do Brazylii. Zarezerwowałam taki mój wymarzony hotel i zaczął mi się spóźniać okres. Dwie kreski i odkręcanie tej Brazylii.
Co istotne, Zofia Zborowska nie bała się porodu i wszystkiego, co z nim związane, lecz igieł. Zaczęła płakać, kiedy pielęgniarka musiała założyć jej wenflon:
boję się igieł. A igła w połączeniu z żyłą to już jest w ogóle kosmos. Jedyny moment, kiedy zaczęłam płakać podczas porodu, to było założenie wenflonu.
Zofia Zborowska wyznała, że boi się o siebie, kiedy jej córka będzie już nastolatką. Dlaczego?
Mam jazdę na punkcie kontrolowania wszystkich, będę musiała dużą pracę włożyć w to, żeby jej nie zajechać swoją troską i kontrolą.
Jednak stwierdziła, że jej córka to "mocna nauczycielka":
nie bez powodu jest to zodiakalny lew, nie bez powodu jest to dziewczynka. Że to będzie mocna nauczycielka. Jestem tego pewna