Choć Anna Powierza ma na swoim koncie wiele serialowych ról, to widzowie najbardziej kojarzą ją z roli Czesi, z "Klanu". Jej debiut aktorski miał miejsce w 1994 roku, kiedy to Powierza pojawiła się w filmie: "Panna z mokrą głową". Aktorka zasłynęła też ze swojej metamorfozy, gdyż w dość krótkim czasie schudła aż 30 kilogramów i aktualnie może się pochwalić naprawdę świetną figurą.
Anna Powierza - metamorfoza
Anna Powierza kiedyś miała sporą nadwagę. W pewnym momencie zaczęło jej to przeszkadzać i zwyczajnie wzięła się za siebie. Postawiła na zdrowe odżywianie, a także na sport i w krótkim czasie zgubiła aż 30 kilogramów.
Teraz może się pochwalić naprawdę wspaniałą figurą i nie wstydzi się nawet pozować nago. Tym razem jednak, Powierza przeszła inną metamorfozę.
Anna Powierza z burzą loków na głowie
Anna Powierza opublikowała na Instagramie wpis, który daje do myślenia:
Kiedy byłam piękna i powabna (tak, oczami wyobraźni pamiętam coś takiego) a lat nie miałam nawet dwudziestu, nie raz słyszałam, jak stare, brzydkie i grube babska (a wszystkie po czterdziestce wydawały mi się właśnie takie) mówią:
- Ojej, wyglądam dziś naprawdę fatalnie!
- Nieee - odpowiadałam głośno, ale w głębi duszy myślałam: "Dziś?! Zawsze tak wyglądasz! Nie ma znaczenia te dwa kilo w tę czy w tamtą, bo zgrabna figura to coś, co od lat nie dotyczy już ciebie! Nie ważne to ciut zapuchnięte oko, nie wyróżnia się z tej na zawsze obwisłej i pomarszczonej twarzy, ukoronowanej jakąś dziwaczną konstrukcją z resztek włosów. Nieistotne, czy założysz zieloną, bordową czy jakąkolwiek inną sukienkę, bo wszystko to wory nie mające ani za grosz powabu! Nie jesteś jak my, młode dziewczęta z talią osy, które musimy pindrzyć się przed lustrem godzinami, bo naprawdę trudno zdecydować, w czym najlepiej wygląda to nasze hiper atrakcyjne ciało"
Dlatego lata temu, patrząc takiej babie prosto w oczy, z kamienną twarzą mówiłam:
- Nie, nie wyglądasz dziś fatalnie - a stawiając w myślach akcent na dziś, czułam się uczciwa, bo przecież nie kłamałam. Mimo to dziwiłam się, że baby bez cienia podejrzenia zawsze to łykały.Stanęłam przed lustrem, spojrzałam. Zamiast pięknej dziewczyny z wyobraźni zobaczyłam, hm. Siebie.
- Fatalnie dziś wyglądam - wyrwało mi się, ale tylko dlatego, by usłyszeć komplementy.
- Nie, no coś ty! Nie wyglądasz dziś fatalnie! - usłyszałam od stojącej obok ślicznej dziewczyny, która na oko mogła mieć lat ze dwadzieścia. Z kamienną twarzą patrzyła mi w oczy i wiecie co...?
Na bank nie kłamała!
Przy okazji zaprezentowała się w nowej fryzurze - z burzą loków na głowie. Fani zachwycają się jej włosami, ale chwalą też jej ogromne oczy. Anię w nowym wydaniu możesz zobaczyć w naszej galerii. Podoba Ci się? :)