Początek listopada to taki czas zadumy, kiedy wspominamy bliskich, którzy już odeszli z tego świata. Po szaleństwie Halloweenowej nocy, zwykle przychodzi smutek i tęsknota, która wcale nie ginie gdzieś w otchłani innych odczuć a trwa jeszcze na długo po pierwszym listopada. Krzysztof Ibisz w tym czasie wspominał swoją babcię, której naprawdę sporo zawdzięcza - przede wszystkim wspaniałe wspomnienia.
Krzysztof Ibisz - dobry czas
Krzysztof Ibisz jest prezenterem telewizyjnym, dla którego czas się zatrzymał. Jego fani patrzą na niego z niedowierzaniem, bo faktycznie widzą w nim tego samego Krzysia, co jeszcze kilkanaście (a nawet kilkadziesiąt) lat temu.
Ibisz ma już 56 lat, ale wciąż korzysta z życia i wyciska je jak cytrynkę. Ostatnio nawet wziął ślub i to ze sporo od siebie młodszą kobietą. Na weselisko nie żałował pieniędzy, co oczywiście niektórzy mu wytknęli. Ale on zrobił wszystko w zgodzie ze sobą i przede wszystkim stworzył sobie tym samym mnóstwo pięknych wspomnień.
Krzysztof Ibisz pokazał babcię
Święto Zmarłych to taki czas, gdy wszyscy wspominamy bliskie nam osoby, które już odeszły. Krzysztof Ibisz napisał na swoim Instagramie:
Moja ukochana Babcia Helena wychowywała mnie przez 15 lat. Była jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Pisała wiersze, opowiadania. Kochała mnie bardzo a ja kochałem Ją. Dzięki niej zacząłem grać na różnych instrumentach.
Zaprowadziła mnie na pierwszą Mszę Św. Była bardzo religijna. Ukształtowała w dużej mierze mój stosunek do świata i ludzi. Wszystko co mnie spotykało w szkole, na podwórku dzieliłem z Nią. Była moim przyjacielem . Przychodziła po mnie do szkoły , siedziała obok gdy chorowałem.
Kiedy jako jedyny w pierwszej klasie liceum nie miałem jeansów, tylko spodnie z materiału, bo rodziców na jeansy nie było stać, Babcia za całą miesięczną emertyturę kupiła mi jeansy w Pewexie. Miała w głowie dziesiątki wojennych opowieści. Pracowała w Gminie Wilanów, ratowała ludzi przed Gestapo a pod podłogą w kuchni ukrywała Żydów.
Nagrałem kiedyś jako chłopak te opowieści na magnetofon. Szpula z jej głosem jest jednym z najcenniejszych moich skarbów. Nigdy jej jeszcze nie odsłuchałem. Nie mam na to siły, jej głos uruchomiłby zbyt silne emocje, może kiedyś … Kocham Cię Babciu.
Te piękne wspomnienia, opatrzył również archiwalnymi zdjęciami. Fani twierdzą, że Krzyś jest bardzo podobny do babuni, ale też zwrócili uwagę na jego fotki z przeszłości: "jaki słodziaczek" - piszą.
Zdjęcia możesz zobaczyć w galerii.