Program: "Nasz nowy dom" daje szansę na normalne życie ludziom, którym los tę szansę odebrał. Często żyją w naprawdę niewiarygodnie złych warunkach i to wcale nie dlatego, że nie dbają o swój dom, a jedynie w związku z tym, że wciąż brakuje im pieniędzy na to, aby jakoś godnie wiązać koniec z końcem. Tym razem ekipa programu odwiedziła miejscowość Trzciniec i wyremontowała dom pewnej mamy i jej dwójki dorastających dzieci.
Nasz nowy dom - kolejna metamorfoza
Zawsze, gdy na budowę wkracza ekipa programu: Nasz nowy dom, dokonuje ona wręcz niemożliwego. W zasadzie tak samo był i tym razem. Na profilu programu można przeczytać:
Pani Maria wraz z dziećmi, Klaudią i Hubertem, mieszkała w starym, zrujnowanym domu w Trzcińcu. Mama pracuje i jakoś wiąże koniec z końcem, ale o samodzielnym remoncie nie mogło być mowy.
Tymczasem w ich domu nie było łazienki ani toalety, trzeba było myć się w miskach i wychodzić na zewnątrz, do wychodka. Przez dziurawe ściany i podłogi wdzierało się zimno.
Dom był w naprawdę opłakanym stanie, ale Katarzyna Dowbor wraz z ekipą postanowili go wyremontować.
Nasz nowy dom - łzy wruszenia
Gdy Pani Maria wraz z dziećmi wróciła z krótkich wakacji, wręcz nie mogła uwierzyć swoim oczom. Jej nowy dom był jeszcze wspanialszy, niż sobie wyobraziła. Dzieciaki również ucieszyły się z tego, co zobaczył i każde z nich od razu zajęło miejsce w swoim pokoju.
Nie było łatwo - jak zwykle. Ale było warto. A w galerii znajdziesz dużo zdjęć z metamorfozy domu. Będziesz w szoku, jak bardzo się on zmienił. Zachęcamy do obejrzenia do końca.