Blanka Lipińska po raz drugi w ciągu dnia poszła do fryzjera! Jest lepiej niż było?

Blanka Lipińska po raz drugi w ciągu dnia poszła do fryzjera! Jest lepiej niż było?

Blanka Lipińska po raz drugi w ciągu dnia poszła do fryzjera! Jest lepiej niż było?

AKPA/ Instagram.com/blanka_lipinska/

Blanka Lipińska w czwartek zaszokowała swoją fryzurą, która - zdaniem internautów - mocno ją postarzyła. Pisarka jeszcze tego samego dnia drugi raz poszła do fryzjera. Jak oceniacie jej nową fryzurę? Jest lepiej?

Reklama

Blanka Lipińska - fryzjer drugi raz w ciągu tego samego dnia, nowa fryzura

Blanka Lipińska w czwartek wywołała spore zaskoczenie swoim nowym wizerunkiem. 35-latka poszła odebrać nagrodę od magazynu "Party", a najpierw przez cały poranek szykowała się do tego wydarzenia i zamówiła fryzjerkę, która zrobiła jej nową fryzurę. Jednak na miejscu okazało się, że jej nagrodą zaginęła. Jednak naszą i waszą uwagę przyciągnął jej nowy wygląd i fryzura. Lipińska założyła długi czarny skórzany płaszcz, który dobrała do kozaków na szpilce. Dodatkowo wysoko upięła swoje nowe rozjaśnione do platynowego blondu włosy. Większość z internautów uznała, że taka fryzura mocno ją postarzyła. Internauci masowo pisali, że w tej fryzurze wygląda o dobre 15 lat starzej.

Wygląda przynajmniej na 50

47 bym jej dała

Wygląda na 55+... porażka z tym odmładzaniem się na siłę - komentowaliście na naszym profilu na Facebooku.

Być może Lipińska wzięła sobie krytykę do serca, bo w czwartek wieczorem - drugi raz w ciągu tego samego dnia! - odwiedziła fryzjera. Tym razem udała się do zaprzyjaźnionego z nią - Irka Kłembokowskiego. Przy okazji okazało się, że jej menadżerka znalazła nagrodę - na Instagramie zamieściła filmik, na którym jej córka, blondwłosa dziewczynka, pokazuje nagrodę Blance. Blanka tak się ucieszyła, że odnalezienie nagrody postanowiła świętować właśnie u fryzjera, z czego zdała relację fanom na Instagramie. Lipińska próbowała żartować ze swojego looku, na który spadła tak ogromna fala krytyki.

Skoro już ta nagroda jakimś cudem się znalazła, choć wciąż nie wiemy, gdzie była, to postanowiliśmy z Irkiem przygotować mnie do tego godnie. Żeby odpowiednio ją odebrać, bo jak widać, chyba dzisiaj rano nie byłam odpowiednio przygotowana i dlatego los nie chciał, abym ją odebrała - mówiła na nagraniu.

Lipińska żartowała, że najwyraźniej nie wyglądała dostatecznie ładnie podczas pierwszego odebrania nagrody.

Teraz tworzymy tutaj mnie piękną, abym z odpowiednim splendorem od tej małej, wspaniałej blondyneczki odebrała tę nagrodę. I z Irkiem uszczuplamy nieco ilość dobrobytu, który mam na głowie - mówiła.

Lipińska pokazała leżące na parapecie doczepy, które fryzjer odczepił od jej fryzury. Irek w misce mieszał farbę, którą później nałożył na włosy pisarki.

On coś mi w misce miesza, a jak dobrze wiecie, jak Irek namiesza, to zawsze jest pięknie. Trzymajcie kciuki efekt końcowy niebawem - mówiła.

Na koniec Lipińska pokazała efekt końcowy - fryzjer ułożył jej włosy i zakręcił w lekkie fale. Cała sytuacja miała miejsce ok godz. 22, a więc w takiej fryzurze Lipińska poszła spać.

Bo lubię uczesać się do snu - zażartowała.

Jak wam się podoba jej nowa fryzura? Lepsza niż poprzednia?

Tak Lipińska wyglądała w pierwszej fryzurze...
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama