Z życia

Od środy wojsko wyjdzie na polskie ulice! Decyzja już zapadła

Z życia

stock.adobe.com

Wtorek, 27 października 2020

Sytuacja w Polsce jest bardzo napięta. Nie tylko chodzi o walkę z pandemią i wzrost zachorowań, ale także o strajk kobiet wywołany decyzją Trybunału Konstytucyjnego dotyczącą aborcji. Nastroje Polaków są już na tyle wzburzone, że wyszli na ulice, pokazując, że nie zgadzają się z tym, co aktualnie dzieje się w naszym państwie. Strajki, które odbywają się w całej Polsce, sparaliżowały kraj. Czy w związku z tym decyzja o wsparciu policji przez wojsko jest słuszną drogą?

Kobiety krzyczą: "To jest wojna!"

Nie da się ukryć tego, że emocje sięgnęły zenitu. Polacy czują złość, bezsilność i nie wiedzą, co zrobić, aby ktoś ich wysłuchał. Niestety wszystkie te protesty odbywają się równolegle z szalejącą w naszym kraju pandemią. Strajki odbywają się nielegalnie wobec wprowadzonej niedawno czerwonej strefy w całej Polsce (przypomnijmy, że w zgromadzeniach może uczestniczyć tylko 5 osób).

Wojsko na ulicach od 28 października

Szybko po tym, gdy na ulice wyszły kobiety, Mateusz Morawiecki wydał Zarządzenie nr 180, z którego jasno wynika, że wojsko ma wspierać policję w utrzymaniu porządku i dbać o bezpieczeństwo Polaków. Wiele osób łączy ten ruch ze strajkami kobiet i jasno mówi o tym, że może to doprowadzić do najgorszego.

monitorpolski.gov.pl

Czy jest się czego bać?

Takie głosy pojawiły się, gdy Zarządzenie 180 pojawiło się w sieci. Jednak Piotr Müller, rzecznik prasowy rządu premiera Mateusza Morawieckiego na swoim koncie na Twitterze napisał:

W związku z sensacyjnymi nagłówkami dotyczącymi wsparcia Żandarmerii Wojskowej w zakresie działań związanych z COVID-19 przypominam, że analogiczne decyzje były wydane wiosną tego roku. Z oczywistych względów były przyjęte pozytywnie, jako element wsparcia walki z epidemią.

— Piotr Müller (@PiotrMuller) October 26, 2020