89-latek pracował jako dostawca pizzy, bo nie miał za co żyć. Dostał napiwek, który zmienił jego życie

89-latek pracował jako dostawca pizzy, bo nie miał za co żyć. Dostał napiwek, który zmienił jego życie

89-latek pracował jako dostawca pizzy, bo nie miał za co żyć. Dostał napiwek, który zmienił jego życie

https://twitter.com/KSL_AlexCabrero


Mówi się, że praca uszlachetnia, ale jej główną korzyścią jest wynagrodzenie, które pozwala nam normalnie funkcjonować. Również w tym celu pracę podjął 89-letni mężczyzna, który ledwo wiązał koniec z końcem. Jako dostawca pizzy stał się ulubieńcem klientów, a to za sprawą niestandardowej uprzejmości oraz życzliwości. Emocje, które starszy mężczyzna dał ludziom, dostarczając pizzę - wróciły do niego z nawiązką. Pewnego dnia jego życie się odmieniło.

Reklama

Zero wymówek mimo wieku

Derlin Newey ma 89 lat i mieszka w przyczepie. Mimo podeszłego wieku przez kiepską sytuację finansową zmuszony był podjąć pracę jako dostawca pizzy w lokalu Papa John's w Utah. Pracując 30 godzin tygodniowo, odwiedzał setki osób zamawiających pizzę. Nie wiedział, że wśród stałych klientów jest znany tiktoker Carlos Valdez.

Pozytywne emocje zawsze w cenie

Ludzie uwielbiają pana Derlina i jego podejście do życia. Życzliwość, z którą podchodził do klientów, była czymś naprawdę wyjątkowym. Na początku września popularny tiktoker postanowił nagrać rozmowę przeprowadzoną z Panem Derlinem, gdy ten po raz kolejny zawitał do jego domu. Materiał stał się hitem internetu, a sympatyczny starszy pan został okrzyknięty ulubionym amerykańskim dostawcą pizzy.

Godna naśladowania postawa internautów

Historia 89-letniego dostawcy pizzy bardzo mocno poruszyła internautów. W związku z tym Carlos Valdez wpadł na genialny pomysł zorganizowania zbiórki na portalu Vemo, by wesprzeć finansowo pana Derlina. Plan okazał się strzałem w dziesiątkę. Przez kilka dni zebrano 12 000 dolarów, a organizator zbiórki postanowił osobiście przekazać pieniądze jako napiwek za ciężką pracę i zaangażowanie. Za bycie niesamowitym! - tak podpisano przekazany mężczyźnie czek. Na nagraniu z wręczania napiwku możemy usłyszeć:

Wspólnie zebraliśmy dla Ciebie prezent i jestem tutaj, aby dostarczyć Ci ten prezent w imieniu społeczności TikToka

Starszy pan był mocno wzruszony i poruszony całą sytuacją. Zapewne nie spodziewał się, że w tym wieku może go jeszcze spotkać coś tak wyjątkowego ze strony innych ludzi. Otrzymana kwota poprawi jego płynność finansową, pomoże bardziej zadbać o zdrowie i sprawi przede wszystkim, że nie będzie musiał już tak ciężko pracować. Ze łzami w oczach oznajmił:

Jak mam Ci kiedykolwiek podziękować? Nie wiem, co powiedzieć

Ta historia to kolejny dowód na to, że internetowe społeczności bez najmniejszego problemu są w stanie pomagać potrzebującym. Trzymamy kciuki, by tego typu akcje stały się czymś na prządku dziennym.

źródło: wiadomosci.com

Reklama
Reklama