"Jestem miesiąc po porodzie a szwagierka zarzuca mi, że o siebie nie dbam i nie zabiegam o męża..."

"Jestem miesiąc po porodzie a szwagierka zarzuca mi, że o siebie nie dbam i nie zabiegam o męża..."

"Jestem miesiąc po porodzie a szwagierka zarzuca mi, że o siebie nie dbam i nie zabiegam o męża..."

https://stock.chroma.pl/

Każda matka, która przeszła połóg, dobrze wie, że dla większości jest to szalenie ważny czas. To chwile, gdy musi dojść do siebie, budować więź z maluszkiem i odnaleźć się w nowej roli. Nie dla wszystkich jest to proste i czasem potrzeba więcej tygodni niż zakładają to poradniki. Spokój i zrozumienie ze strony bliskich są także ważne. Niestety nie wszyscy to rozumieją...

Reklama

Połóg i nacisk ze strony innych osób

Marta urodziła zaledwie dwa tygodnie temu, ale jej szwagierka już wymaga od niej, aby ta nie tylko wyglądała dobrze, ale przede wszystkim zabiegała o męża.

Ja ledwo siedzę, mam problem z tym, żeby zająć się synem, a ona mi ciągle zarzuca, że robię coś - mimo że sama nie posiada dzieci. Nie mogę liczyć na pomoc mojej mamy, ponieważ nie żyję i jestem "skazana" na teściową i siostrę męża. Ich porady są nieraz tak absurdalne, że sama dziwię się sobie, że jeszcze nie wybuchłam

"Spójrz na siebie! Wyglądasz naprawdę źle"

Być może ich zachowanie wynika z faktu, że nie mam mamy i one czują się tak, że mogą mi wszystko powiedzieć, a mój mąż jest taka ciapą, że nic nie odpowie. Zarzucają mi, że nie dbam o siebie, że nie mam zrobionych paznokci, a włosów nie myję codziennie. Mało tego... Usłyszałam także, że nie dbam wystarczająco o męża i że powinnam go doceniać, bo taki mężczyzna to skarb... Czy ktoś miał podobnie? Jak ja mam się zachować?

*imiona zostały zmienione
**zdjęcie ma charakter ilustracyjny

Reklama
Reklama