Francuski gigant kosmetyczny L'Oreal usunie słowa takie jak "wybielanie", "rozjaśnianie" ze swoich produktów do pielęgnacji skóry, a wszystko przez serię protestów Black Lives Matter, które odbyły się na całym świecie. W oświadczeniu firma napisała, że pozbywa się tych słów z opakowań po tym, gdy dotarły do nich głosy oburzonych aktywistów, dla których L'Oreal utrwala stereotyp tego, że tylko "jasne" i "białe" jest piękne i stanowi ideał.
Rasistowski produkt?!
Aktywiści wprost pisali, że takie produkty są często sprzedawane z obietnicą, że użytkownicy osiągną "jasną" i "nieskazitelnie białą" skórę ze zmniejszonymi ciemnymi śladami lub skazami. Dlatego też firma podjęła decyzję o tym, aby usunąć te słowa z opakowań kosmetyków, aby mieć "bardziej integralną wizję piękna" dla każdego człowieka.
Zginął George Floyd
Wszystko zaczęło się od tragedii, która wydarzyła się w Minneapolis. Floyd zmarł, gdy biały policjant Derek Chauvin przycisnął kolano do jego szyi i trzymał je tak przez 8 minut i 46 sekund pomimo desperackich próśb mężczyzny, aby ten przestał, bo George nie może oddychać. Floyd zemdlał i zmarł 25 maja. ego śmierć jest w dużej mierze postrzegana jako symbol systemowego rasizmu przeciwko Afroamerykanom. Poruszyło to aktywistów z całego świata i zaczęli domagać się traktowania wszystkich tak samo.
Na początku tego miesiąca L'Oreal napisał na Twitterze, że „solidaryzuje się ze społecznością Afroamerykanów i walczy z wszelkimi objawami niesprawiedliwości". Post spotkał się z negatywną reakcją osób, które postrzegają model biznesowy firmy i reklamę jako skoncentrowaną na białych konsumentach.
Co uważacie o takim ruchu?
źródło: dailymail.co.uk