Zapłakana Tatiana Okupnik wyznaje prawdę o swojej ciąży: "Wstydziłam się komplikacji poporodowych"

Zapłakana Tatiana Okupnik wyznaje prawdę o swojej ciąży: "Wstydziłam się komplikacji poporodowych"

Zapłakana Tatiana Okupnik wyznaje prawdę o swojej ciąży: "Wstydziłam się komplikacji poporodowych"

MW Media

Tatianę Okupnik na pewno każdy z nas kojarzy jaką charyzmatyczną wokalistkę zespołu "Blue Cafe". Ten czas jednak minął, a artystka wyszła za mąż i urodziła dzieci. Dziś przychodzi do nas ze swoją osobistą historią. Dzieli się z fanami tym, jak ciężkie miała komplikacje po ciąży. Nikt o tym nie wiedział...

Reklama

Nagle zniknęła

Kilka lat temu Tatiana przeżywała lata swojej świetności. Brała udział w "Tańcu z Gwiazdami", była jurorką w programie talent show i spełniała się w roli konferansjerki. To wszystko zmieniło się w momencie, gdy Tatiana wyszła za mąż i urodziła swoje pierwsze dziecko, córeczkę Matyldę. Później na świecie pojawił się Tymonek.

Tatiana Okupnik o ciąży

Artystka nie jest zbyt aktywna w świecie internetowym, ale zmieniła to ostatnio, gdy podzieliła się bardzo osobistym nagraniem, w którym mówi o szeregu komplikacji po ciąży.

Wiem, że nie ruszę jako kobieta, artystka, jako partnerka nie ruszę się, jeśli nie powiem tego na głos, bo muszę zwalczyć w sobie wstyd. Wstydziłam się swoich komplikacji poporodowych, bo przecież jestem wokalistką.

Sama czasami nie pozwalałam sobie na słabości i ciągle ten perfekcjonizm głupi nie pozwalał mi się pokazać w tych słabszych momentach albo bagatelizowałam to, albo uciekałam od mówienia o trudnych tematach.

Po pierwszym porodzie zauważyłam, że jest coś nie tak z takim tematem wstydliwym, a mianowicie z tematem defekacji, czyli mówiąc konkretnie, po prostu masz problem z załatwieniem się. Na początku nie wiesz, o co chodzi, może myślisz, że to po porodzie, że to taki początek, że wszystko do siebie dojdzie. Chodzisz do jednego lekarza, który był przy porodzie, a on mówi, że wszystko w porządku i wszystko będzie dobrze, to kwestia kilku miesięcy. Potem dostajesz jakieś tabletki, serię tabletek, żeby defekacja przebiegała delikatnie.

W wideo zwierza się z tego, przez co przeszła i ile lat musiało minąć zanim sięgnęła po pomoc. Przeszła operację, która pomogła jej w końcu na nowo cieszyć się z życia. W komentarzach pod filmami pojawiła się cała masa słów od matek, które dobrze wiedzą o czym mówi artystka. Przeszły przez coś podobnego i dziękują jej za to, że nie boi się mówić o prawdziwym obliczu macierzyństwa.

Czy Waszym zdaniem takie wyznania osób publicznych powinny mieć miejsce? Może gdyby więcej osób o tym mówiło, ludzie wiedzieliby jak wygląda życie poza Instagramem? Co myślicie?

Jej słowa trafiły do setek matek. Dla wielu był to bardzo ważny głos Momentalnie posypały się komentarze. Co pisały kobiety?
Źródło: MW Media
Reklama
Reklama