Aneta Zająć miała dość siedzenia w domu w trakcie kwarantanny. Ta domowa izolacja trwa już przecież blisko dwa miesiące i wiele osób świadomie luzuje sobie restrykcje. Aneta Zając jednak poszła na całość.
Bez obaw o reakcje fanów postanowiła wybrać się na RODOS, a później też pochwaliła się tym na swoim Instagramie. Fani jednak i tak zwrócili uwagę na coś zupełnie innego.
Kreatywności jej nie brakuje
Jeśli obserwujecie Anetę Zając na Instagramie, to z pewnością wiecie, że z nią nie można się nudzić. Całkiem niedawno pokazała siebie w wydaniu #pillowchallange. Nie zapomniała również o urodzinach swoich synów, a na co dzień inspiruje obserwatorki, pokazując im niebanalne stylizacje. Tym razem w zasadzie również je trochę zainspirowała.
Odbyła podróż w czasie kwarantanny
Oczywiście jak na Anetę przystało, pochwaliła się zdjęciem z tej podróży, jednak fani, choć oczywiście wspomnieli w komentarzach również o RODOS, bardziej zwrócili uwagę na coś zupełnie innego. Czyżby Aneta Zając schudła jeszcze bardziej? Wszystko na to wskazuje, zobaczcie sami!