Projektant Piotr Krajewski został dotkliwie pobity, ponieważ uznano go za geja! Na komisariacie usłyszał, że "zbyt prowokacyjnie wygląda"...

Projektant Piotr Krajewski został dotkliwie pobity, ponieważ uznano go za geja! Na komisariacie usłyszał, że "zbyt prowokacyjnie wygląda"...

Piotr Krajewski niewątpliwie jest prowokatorem. Głośny był jego performance w warszawskiej galerii sztuki, gdzie "ukrzyżował się" pośród zdjęć nagich celebrytek, a jeszcze wcześniej opowiadał światu, jak to wie, gdzie znajduje się napletek Jezusa Chrystusa...

Reklama

Ale "prowokacja", o której usłyszał na komisariacie w Gdyni, raczej do zaplanowanych nie należała. Artysta dowiedział się, że sam jest sobie winien, jeśli go pobito, ponieważ zbyt prowokacyjnie wygląda...

O całej sprawie Piotr Krajewski doniósł "Super Expressowi". Najpierw opowiedział o tym, jak został zaatakowany przez niezidentyfikowanych sprawców. Do przestępstwa doszło nocą, gdy projektant wyszedł po papierosy. Trzech mężczyzn pobiło Krajewskiego, aż stracił przytomność:

Wrzucili mnie w krzaki i przykryli czarnym workiem. Myśleli chyba, że nie żyję – opowiadał dziennikarzom. – Myśleli, że jestem gejem. "Lej ciotę" krzyczeli.

Dzięki pomocy przechodnia trafił do szpitala: miał połamane kości czaszki, krwiaki, wybite zęby. Ale za najbardziej krzywdzące Krajewski uznał potraktowanie go przez policję. Funkcjonariusze przyczepili się bowiem do... jego wyglądu!

Na komendzie usłyszałem, że jest piątek, godzina prawie 17 i czy nie miałem kiedy przyjść. Policjant powiedział, że mam się cieszyć, że żyję i że zbyt prowokacyjnie wyglądam. A monitoringu nie ma, bo kasują go po 30 dniach -  powiedział projektant "Super Expressowi".

Bulwersująca sprawa, która nigdy nie powinna mieć miejsca w praworządnym państwie, gdzie każdy ma prawo wyglądać tak, jak chce!

Piotr Krajewski dał się poznać jako kontrowersyjny twórca. Ale tym razem oberwał za... wygląd!
Źródło: MW Media
Reklama
Reklama