Zaczęła rodzić... podczas lotu! Dziecko przyszło na świat na wysokości 13 tys. metrów nad ziemią

Zaczęła rodzić... podczas lotu! Dziecko przyszło na świat na wysokości 13 tys. metrów nad ziemią

Możemy być pewni, że lot 21-letnia Musuamba Michoukayembe z Demokratycznej Republiki Konga zapamięta do końca życia. Bo która mama może się pochwalić, że urodziła dziecko na wysokości 13 tysięcy metrów nad ziemią?

Reklama

Gdy kobieta wsiadała na pokład samolotu, nie wiedziała, że już za 3 godziny będzie trzymać w ramionach swoje ukochane, nowo narodzone dziecko.  Wszystko rozegrało się podczas lotu z Konga do Turcji w samolocie należącym do linii lotniczych Tuskish Airlines.

Tuż po starcie, kobieta zaczęła odczuwać silne bóle. Chwilę później zdała sobie sprawę, że bóle to skurcze porodowe. Przerażona, poinformowała obsługę samolotu. Samolot już znajdował się na wysokości 13 tysięcy metrów nad ziemią. Pilot oczywiście mógł awaryjnie lądować, ale ustalono, że nie ma takiej potrzeby.

Gdy akcja porodowa weszła już w kulminacyjną fazę, pasażerkę przeniesiono na tył samolotu i wraz ze wskazówkami przyszłego ojca, który jest lekarzem, na świat przyszedł zdrowy chłopiec, imieniem Bennel. Personel samolotu po wylądowaniu żartował:

To był dla nas piękny moment. Wsiedliśmy na pokład ze 144 pasażerami, ale wylądowaliśmy z 145 – powiedział Fatma Akyuz.

Źródło: twitter.com
Reklama
Reklama