Ex partner Weroniki Rosati ma OŚMIORO DZIECI z czterema partnerkami?! "Ciąża była traumą"

Ex partner Weroniki Rosati ma OŚMIORO DZIECI z czterema partnerkami?! "Ciąża była traumą"

Weronika Rosati udzieliła właśnie dla "Gali" jednego z najdziwniejszych wywiadów w historii polskiego show-biznesu. 34-letnia aktorka po raz pierwszy odsłoniła kulisy rozstania z ojcem swojej córki, ortopedą Robertem Śmigielskim. 

Reklama

Weronika Rosati równo rok temu urodziła swoje pierwsze dziecko, córkę, Elizabeth. Jej ojcem jest Robert Śmigielski, z którym Rosati rozstała się wkrótce po narodzinach ich dziecka. Aktorka poznała 50-letniego ortopedę jeszcze będąc w związku z Piotrem Adamczykiem. To właśnie on zadbał o jej nogę po wypadku samochodowym, który spowodował Adamczyk. Wkrótce zostali parą, a aktorce nie przeszkadzał fakt, że Śmigielski jest od niej o 18 lat starszy, jest rozwodnikiem i ma już czworo dzieci!

Rosati w wywiadzie zapewnia, że poważnie myślała o założeniu rodziny ze Śmigielskim, a córka była planowana.

Wchodziłam w ten związek z czystą intencją i czystym sercem. (...) Zachodząc w ciążę, która była planowana, nie miałam powodów przypuszczać, że będę samotnie wychowywać dziecko. Bo jeżelibym miała takie powody, założyłabym rodzinę z kimś innym. Ja chciałam mieć rodzinę, a nie tylko dziecko - twierdzi.

Rosati z ogromnym żalem przyznaje, że musiała rozstać się z ojcem swojego dziecka.

Podjęcie tej decyzji trwało ponad rok. Ciąża była traumą. I zarazem najszczęśliwszym czasem w moim życiu... To moja największa porażka życiowa, że podjęłam złą decyzję, wchodząc w ten związek. Ubolewam, że nie mogę dać mojej córce tego, co najlepsze, a najlepsza dla dziecka jest pełna rodzina. Ja w to wierzę. Dlatego decyzja o rozstaniu była traumatyczna, trudna i przykra.

Ale na koniec aktorka przygotowała prawdziwą bombę - wyznała, że Śmigielski jest ojcem nie czwórki, a ósemki dzieci!

Gdybym to ja miała ośmioro dzieci z czterema partnerami, w tym czworo nieślubnych, poczętych w trakcie małżeństwa w ukryciu, i byłabym nadal nierozwiedziona, raczej zostałabym odrzucona, wyklęta przez społeczeństwo i poddana totalnemu ostracyzmowi. Byłabym skończona jako kobieta i aktorka. Tymczasem w przypadku mężczyzny jedyną reakcją ludzi są szeroko wytrzeszczone oczy bądź parsknięcie śmiechem. I tyle. Żadnych konsekwencji społecznych - powiedziała.

Rosati i Śmigielski tylko raz pojawili się razem na imprezie - na rozdaniu Orłów w marcu 2017 roku. Myślicie, że naprawdę to nie było to przewidzenia, że tak się to skończy? W sesji dla "Gali" aktorka po raz pierwszy pokazała swoją roczną córkę, Elizabeth.

Rosati pozuje w pierwszej sesji z córką w Gali
Reklama
Reklama