Chce mieć wesele jak Victoria Beckham za pieniądze podatników! "NAJBRZYDSZA księżniczka" rozsierdziła internautów. "Jest NIKIM", piszą

Chce mieć wesele jak Victoria Beckham za pieniądze podatników! "NAJBRZYDSZA księżniczka" rozsierdziła internautów. "Jest NIKIM", piszą

Ślub księżniczki Eugenii zbliża się wielkimi krokami. Pisaliśmy o tym, że córka księżnej Fergie i księcia Andrzeja chce mieć wesele równie wystawne jak Meghan Markle i książę Harry, ale to już nieaktualne: Eugenia chce mieć BARDZIEJ wystawne i drogie wesele. "Najbrzydsza księżniczka", jak ją nazwano, najpierw będzie paradowała w konnym powozie, który zawiezie ją do kościoła udekorowanego przez florystkę Eltona Johna. Całą imprezę zaplanuje Peregrine Armstrong-Jones, człowiek, który urządził bajeczny ślub Beckhamów. Tyle że Beckhamowie zapłacili z własnej kieszeni, a za Eugenię zapłacą podatnicy! Wygodnie, prawda? Dla Eugenii i jej męża zwłaszcza.

Reklama

Ale Brytyjczycy zaczynają Eugenii za to szczerze nie lubić. Niebawem będzie obwołana już nie tylko "najbrzydszą" ale jeszcze "najbardziej znienawidzoną księżniczką" w całym Zjednoczonym Królestwie. Życzy sobie wesela godnego przyszłej królowej, chociaż nie pełni żadnych królewskich obowiązków. Ma w zasadzie zerowe szanse na koronę. "Jest nikim", piszą internauci. Ale bardzo zamożnym nikim. To dziedziczka fortuny, a poślubia bankowego magnata! Może państwo młodzi darowaliby sobie jedne wakacje w roku, żeby dołożyć się do wesela? - zaapelował "The Sun".

Ślub Eugenii odbędzie się 12 października i jeszcze o nim usłyszymy.

Uważacie, że naprawdę zasługuje na tytuł najbrzydszej? Naszą uwagę zwróciła raczej słabość księżniczki do dziwnych kapeluszy
Reklama
Reklama