Początek Mundialu w Rosji okazała się pechowy dla polskiej reprezentacji. Drużyna Adama Nawałki przegrała z Senegalem 1:2 i to w fatalnym stylu. Jedynego gola dla biało-czerwonych zdobył Grzegorz Krychowiak, za to Robert Lewandowski zaliczył nieudany strzał z rzutu wolnego.
Reklama
Kapitan biało-czerwonych opuszczał boisko z niewesołą miną, ale nawet w takim momencie mógł liczyć na olbrzymie wsparcie żony, Anny Lewandowskiej. Gdy tylko Lewy zszedł z murawy, kibicująca na trybunach Ania obdarowała go namiętnym pocałunkiem!
Myślicie, że trochę osłodziła mu gorycz porażki?
Reklama