"Fryzjerka POSIEKAŁA mi włosy przed ślubem!". Internautki pokazują "dzieła" nieudolnych fryzjerek. MOCNE!

"Fryzjerka POSIEKAŁA mi włosy przed ślubem!". Internautki pokazują "dzieła" nieudolnych fryzjerek. MOCNE!

Nie należy im się nawet jedna gwiazdka. Osoba, która robiła mi włosy zapewniała, że ma odpowiednie kwalifikacje. Tymczasem mam na głowie jeden wielki śmietnik i to 2,5 miesiąca przed ślubem. Okazało się, że na tę samą godzinę umówiła jeszcze jedną osobę, przez co bardzo się spieszyła. Zapłaciłam za full pakiet, a ona POSIEKAŁA tylko włosy na czubku. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak po prostu wydać pieniądze na przedłużanie i nowy kolor. Moja noga już nigdy tam nie postanie! - czytamy pod zdjęciem (pierwsze w galerii) klientki jednego z amerykańskich salonów.

Reklama

Takich historii w znanym serwisie Yelp jest od groma. Portal społecznościowy pozwala wystawiać opinie różnym usługodawcom i dzielić się wrażeniami z innymi użytkownikami. Szczególnie przerażają komentarze niezadowolonych klientów salonów fryzjerskich, którzy chętnie pokazują zdjęcia "arcydzieł", jakie zafundowano im podczas wizyty. Posiekane (dosłownie) włosy, nieudolnie wykonane przedłużanie, poszarpane grzywki, a nawet wypalone włosy i dotkliwe poparzony skalp! Włos się na głowie jeży, jak potrafią urządzić klientów (podobno) profesjonalni fryzjerzy.

Zobaczcie to!

"Mam na głowie jeden wielki śmietnik i to 2,5 miesiąca przed ślubem" - pisze na Yelp.com zrozpaczona klientka salonu.
Źródło: www.yelp.com
Reklama
Reklama