Ślub jak z bajek Disneya

Ślub jak z bajek Disneya

Większość bajek Disneya kończy się sceną, gdzie piękną księżniczka w sukni ślubnej jest całowana przez księcia w srebrnej zbroi, otoczeni przez leśnych przyjaciół, a głos narratora ogłasza znany nam wszystkim tekst „i żyli długo i szczęśliwie”. Jednak, gdy dorosłyśmy, zrozumiałyśmy, ze życie to nie bajka, a takie sceny na ogół nie mają miejsca. Ale w tym przypadku możemy się mylić.

Reklama

Traci Hines i Leo Camacho para nowożeńców, udowodniła, że fantazja może stać się rzeczywistością. Ślub urządzony w klimatach bajki „Mała Syrenka” przeszedł nasze wszelkie oczekiwania. Organizatorzy poszli na całość, wykańczając dekorację ślubną wszelkimi muszelkami i koralami, wesele zrobione na tle piaszczystej plaży i w szumie fal. Ogon Ariel zastąpiła turkusowa długa suknia ślubna, a druhny były ubrane z spódniczki tutu jak na córki Trytona przystało. Całość robi wielkie wrażenie i daje reszcie dziewczyn nadzieję na bajkowy ślub.

Przekonajcie się sami jak wyglądał ślub w klimatach Disney’a.

Reklama
Reklama