O. J. Simpson nie żyje. Kontrowersyjny sportowiec miał 76 lat. Chorował na raka

POOL / AFP/ East News

O. J. Simpson zmarł 10 kwietnia. Amerykański sportowiec zdobył wątpliwą sławę podczas słynnego procesu w 1994 roku, gdy został oskarżony o podwójne morderstwo byłej żony i jej kochanka. Wszystkie dowody zgromadzone w sądzie wskazywały na to, że sportowiec jest winny i powinien pójść do więzienia, jednak dobry prawnik, a prywatnie ojciec Kim Kardashian go wybronił. 

O. J. Simpson nie żyje. Kontrowersyjny sportowiec miał 76 lat. Chorował na raka

O. J. Simpson, a tak naprawdę Orenthal James Simpson zmarł w czwartek 10 kwietnia. Kontrowersyjny sportowiec chorował na raka. Miał 76 lat. Informację o jego śmierci podała na X (dawnym Twitterze) jego rodzina.

10 kwietnia nasz ojciec, Orenthal James Simpson, zmarł po walce z rakiem. Był otoczony przez swoje dzieci i wnuki. W tym trudnym okresie jego rodzina prosi, abyście uszanowali jej życzenia dotyczące prywatność.

O. J. Simpson ogłosił, że choruje na raka w maju 2023 roku, natomiast nie podał rodzaju nowotworu. W lutym 2024 roku pojawiły się medialne doniesienia o nawrocie choroby.

Sprawa O. J. Simpsona — proces stulecia

O. J. Simpson był amerykańskim futbolistą, zawodnikiem ligi NFL, ale także zawodnikiem lekkoatletyki. Jednak kontrowersyjną sławę zyskał podczas procesu w 1994 roku zwanym "procesem stulecia". O. J. Simpson został oskarżony o zamordowanie swojej byłej żony, 35-letniej Nicole Brown Simpson i jej kochanka 25-letniego Rona Goldmana.

Wszystkie dowody zgromadzone przez sąd wskazywały na to, że to właśnie O. J. Simpson  jest mordercą. O. J. Simpson miał motyw, by dokonać tego przestępstwa — zazdrość wobec byłej żony, która go zdradziła z kochankiem. Przede wszystkim jednak znaleziono dowód morderstwa — na jego posesji znalezioną zakrwawioną rękawiczkę.

Wtedy jednak do akcji wkroczył Robert Kardashian, dobry i skuteczny prawnik, a prywatnie ojciec Kim Kardashian i przyjaciel O. J. Simpsona. Robert Kardashian objął funkcję adwokata O. J. Simpsona w tej sprawie. Robert Kardashian wybronił swojego przyjaciela i po rocznym procesie doprowadził do jego uniewinnienia w 1995 roku.

Właśnie rękawiczki stały się symbolem tego procesu. O. J. Simspon na sali sądowej założył wspomniane rękawiczki na ręce i przekonywał wszystkich, że są one na niego za małe. Tak banalny powód wystarczył, jak widać, by go uniewinnić.

VINCE BUCCI / POOL / AFP/ East News

Sprawa podwójnego morderstwa wróciła jednak na tapet w 1997 roku. W procesie cywilnym uznano, że O. J. Simpson jest winny podwójnego morderstwa, jednak zasądzono od niego odszkodowanie w wysokości 33,5 miliona dolarów dla rodzin zmarłych. Taki wyrok sądu wywołał kontrowersję, bo oznaczał, że można kupić sobie wolność.

Od słynnego procesu O.J. Simpsona o morderstwo pośrednio rozpoczęła się wielka kariera Kim Kardashian. W 1994 roku prawdziwą gwiazdą był jej ojciec, który bronił sportowca. Amerykańscy widzowie z zapartym tchem patrzyli, jak przystojny i elokwentny prawnik broni O.J. Simpsona, a prywatnie swojego przyjaciela. Po latach wszyscy jednak pamiętali nazwisko Kardashian, a gdy jego córka dorosła, sama zrobiła karierę — oczywiście z małą pomocą słynnej seks taśmy.

Cały proces O.J. Simpsona pokazuje, jak dziurawy i wadliwy może być proces sądowy w USA. Proces O.J. Simpsona był inspiracją do stworzenia serialu "American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona" i innych seriali kryminalnych.

O. J. Simpson nie żyje. Kontrowersyjny sportowiec miał 76 lat. Pokonał go rak. Zobacz galerię!
Źródło: POOL/AFP/East News
Zobacz galerię 9 zdjęć

Popularne

Najnowsze