„Chciałem podkładu, który nadaje twarzy prawdziwie jasne światło” – powiedział Lloyd Simmonds, dyrektor kreatywny YSL ds. makijażu. „Bardzo naturalny, lekki, ale z odrobiną paryskiego wyrafinowania, która upieksza skórę i sprawia, że cera staje się bardziej ekspresyjna. Jasna, świeża, jak rosa, ale na pewno nie błyszcząca” – dodał Simmonds.
Le Teint Touche Éclat zawiera oleje i środki nawilżające, które odżywiają skórę, a także ukrywają niedoskonałości - jednocześnie oświetlając skórę w taki sam sposób, jak oryginalne Touche Éclat. I Simmonds - który wcześniej opowiedział o presji, aby stworzyć produkt rywalizujący z Touche Éclat – pragnie podkreślić, że te dwa produkty działają razem dla jeszcze lepszych rezultatów.
"Są one doskonałym duetem. Podkład jednoczy całą twarz, podczas gdy Touche Éclat wzmacnia efekt światła, szczególnie w ciemnych miejscach pod oczami i ujednolica obszar wokół ust i przyciąga światło na skronie i kości policzkowe."
Nowy podkład od YSL ma się pojawić w klepach już w lipcu! Która z was nie może się doczekać, aby go wypróbować?