Katarzyna Cichopek nie może narzekać na popularność. Wielkimi krokami zbliża się na Instagramie do osiągnięcia pułapu pół miliona obserwujących. Niewielu ludzi z Internetu osiągnęło taki sukces zwłaszcza, że fani Cichopek nie szczędzą jej ani komentarzy, ani serduszek pod zdjęciami. Ostatnio chyba najbardziej wyczekują jej inspiracji modowych. Kasia bawi się modą, a efekty tego chętnie pokazuje na Instagramie. Tym razem wzięła na tapetę jeans i zaprezentowała się w kilku różnych stylizacjach.
Katarzyna Cichopek - prywatnie i zawodowo
Katarzyna Cichopek to przede wszystkim popularna aktorka. Sławę przyniosła jej rola w serialu: "M jak miłość", ale wykorzystała ona szansę od losu i szybko wzięła sprawy w swoje ręce.
Zaczęła rozwijać swoje konto na Instagramie, co dało jej szansę zarabiania całkiem niezłych pieniędzy. A gdy w iście bajkowy sposób (przecież to było jak film o miłości) poznała swojego męża, otworzyli jeszcze szkołę tańca.
Pandemia trochę wyciszyła ich działania, ale Katarzyna Cichopek postanowiła, że przecież może je przenieść do internetu. No i dzięki temu zdecydowanie nie może narzekać na brak obowiązków zawodowych, nawet w czasie pandemii.
Katarzyna Cichopek bawi się modą
Ostatnio największą popularnością na profilu Katarzyny Cichopek cieszą się zdjęcia z jej stylizacjami. A ona kocha bawić się modą i inspirować innych swoimi stylizacjami.
Kilka dni temu, pokazała się w obłędnej, wieczorowej kreacji z rozcięciem. Innym razem z w czarnej, obcisłej sukience. Cichopek potrafi ubrać się tak, że jej fani mają wrażenie, że czas się dla niej zatrzymał. A przecież ona ma prawie 40 lat. Absolutnie nie wygląda na swój wiek.
Tym razem zaprezentowała na Instagramie kilka swoich jeansowych stylówek. Która z nich podoba Ci się najbardziej? Sprawdź w galerii.
Przeczytaj także
Katarzyna Cichopek rozkwita przy Macieju Kurzajewskim. Razem wyglądają tak, że fiu fiu...
Kasia Cichopek jest ograniczona przez pracę. Nawet tego jej nie wolno! To przechodzi ludzkie pojęcie...
Marcin Hakiel nieładnie o Katarzynie Cichopek: "Moja była". Poszło o dzieci