Ewa Minge pochwaliła się na Instagramie swoim synem. Ten przystojniak skończył już 30 lat, a sławna mama z tej okazji pokusiła się o pewne porodowe wspomnienia, które nie do końca są takie kolorowe. Fani piszą, że mimo wszystko: "Czuć w tym tekście serce MĄDREJ, WSPIERAJĄCEJ, SILNEJ własną siłą Matki przez duuuuuże M… nie wiem, komu bardziej gratulować: Matce Syna? Synowi Matki?
Syn Ewy Minge skończył 30 lat
Z tej okazji Ewa podzieliła się swoją historią:
30 lat temu, po najcięższych dwudziestu godzinach w moim życiu, strachu, że może się źle skończyć ten poród, wśród biegających zestresowanych lekarzy i mojego wrzasku jakby obdzierali mnie ze skory żywcem, przyszedł na świat zupełnie zdrowy, prawie czterokilogramowy Oskar Amadeusz.
Był od dziecka odważny i bezkompromisowy. W wieku pięciu lat czytał dzieciom książeczki w przedszkolu a mając niespełna rok mówił pełnymi zdaniami . I gadanie i czytanie pozostało mu do dziś . Powtarza mi, że skaziłam go ogromną wadą wychowując w zaufaniu do ludzi i stawianiu przyjaciół przed sobą . Fakt jest taki, ze ja dorastałam w innych czasach i nie byłam dzieckiem „z nazwiskiem” czyli swoistą metką.
To nazwisko wiele razy mu dało w kość choć nigdy go nie wykorzystywał. Chciał odnieść sukces na własnych zasadach. Miał przyzwolenie, podobnie jak ja miałam mylić się . Różnica w naszym dzieciństwie była jednak potężna, bo ja żyłam z dobrymi wróżkami i czarodziejami a on miał obok smoka.
Daliśmy radę choć konsekwencje zostają na zawsze. Dzisiaj ma rodzinę, choć na razie wszystkie moje wnuki maja futro i ogonki. Ale synowa jest piękna na medal i bez ogona. Wiadomo było, że ruda skradnie jego serce i wiadomo było, ze jego świat będzie pełen zamętu z powodu nadmiaru pomysłów , potrzeb, wrażeń i przykładu z domu-matki wojownika .
Nie żyjemy w symbiozie prostej, bo choć jedno za drugim skoczy w ogień, to oboje mamy twarde charaktery i upór własnych racji. Po wielu bojach nauczyliśmy się, ze każdy żyje według swojego katechizmu i tak jest najzdrowiej . Nasze dzieci nie mogą realizować naszych planów a swoje potrzeby .
Syn Ewy Minge to niezły przystojniak
Pod postem pojawiło się mnóstwo życzeń dla syna Ewy Minge, od jej fanów. Sporo osób napisało, że to przystojniak jakich mało i jest bardzo podobny do mamy.
Ale znaczna część komentarzy traktuje też o matczynej miłości, którą Ewa się wykazała.
A jak wygląda syn Ewy? Zobacz w galerii.
Przeczytaj także
Ewa Minge komentuje aferę z Natalią Janoszek! Mówi o śmierci!
Ewa Minge komentuje śmierć syna Sylwii Peretti. Niewiarygodne, co napisała!
Ewa Minge ujawniła, ile celebrytki "biorą za noc". Stawki są porażające