Conan Kaźmierski to syn występującej w programie "Królowe Życia" celebrytki Dagmary Kaźmierskiej. Chłopak często pojawia się przed kamerami u boku matki, ale sam rzadko pokazuje się w social mediach i niechętnie udziela wywiadów. Ostatnio w rozmowie z prezenterem Dzień Dobry TVN zdradził jednak kilka faktów ze swojego dzieciństwa
Conan Kaźmierski miał być dziewczynką!
Pełne imię i nazwisko Conana to Conan Shingo Kaźmierski, pseudonim "Bestia". Chłopak urodził się i dorastał w Kłodzku, a następnie przeprowadził się wraz z mamą do Kudowy-Zdrój. Jego ojcem jest były przestępca Paweł K. Jak wyznaje sama Dagmara Kaźmierska: gwiazda wraz z mężem od zawsze marzyli o córeczce. W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN celebrytka zdradziła, że chcieli nazwać ją Mercedes, Nefertiti, Kleopatra lub Tytania. Z perspektywy czasu cieszy się jednak, że urodziła syna.
Conan Kaźmierski wspomina swoje dzieciństwo
Z pewnością nie jest łatwo mieć bardzo sławnych z rodziców. Zwłaszcza gdy matka jest samą Królową Życia! Conan Kaźmierski żyje więc nieco w cieniu swojej mamy, choć staje się coraz bardziej rozpoznawalną osobą. Na pytanie o to, jak wspomina swój dom rodzinny i swoje dzieciństwo, odpowiada:
No kolorowo było zawsze...
Taka odpowiedź nie dziwi! Jego mama Dagmara nie tylko jest barwną postacią, ale i wiedzie bardzo kolorowe życie. Dorastanie przy niej z pewnością nie było nudne.
Conan ma jedno traumatyczne wspomnienie
Relacja Conana z mamą wygląda na bardzo dobrą. Matka i syn zdają się bardzo dobrze ze sobą dogadywać i chętnie spędzają ze sobą wolny czas. O swoim dzieciństwie Conan Kaźmierski opowiada z uśmiechem na twarzy. W wywiadzie, którego udzielił ostatnio razem z matką, wspomina jednak jedną nieco traumatyczną sytuację:
Mama o mnie zapomniała i w wannie siedziałem chyba z pięć godzin. Zimno było.
Wszystko jednak traktuje pół żartem-pół serio, i ze śmiechem dodaje:
Ale przynajmniej teraz lubię morsować!
Przeczytaj także
Oburzony Rafał Collins skomentował porównanie Kaźmierskiej do Komendy
Dagmara Kaźmierska wydała oświadczenie. W końcu wyjawiła prawdę o przeszłości
Zeznania kolejnej "podopiecznej" Dagmary Kaźmierskiej. Nawet dla ciężarnych nie miała litości