Filip, Zosia, Tymon, Nela, Kaja i Malwina to pierwsze sześcioraczki w Polsce. Maluchy pojawiły się na świecie 20 maja 2019 roku i od razu podbiły serca internautów. Walka o ich życie i zdrowie nie była łatwa, ponieważ sześcioraczki urodziły się w zaledwie 29 tygodniu ciąży. Dziś mają już półtora roku i rosną jak na drożdżach.
Pierwsze sześcioraczki w Polsce
20 maja 2019 roku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie przyszły na świat pierwsze sześcioraczki w Polsce. Pojawienie się szóstki maluchów było niespodzianką dla lekarzy i rodziców - Klaudii i Szymona Marzec, którzy spodziewali się "tylko" piątki dzieci. Sześcioraczki urodziły się w zaledwie 29 tygodniu ciąży, dlatego musiały pozostać w szpitalu na jakiś czas.
Powrót do domu każdego z naszych dzieciaczków to ogromne szczęście, ale niestety to też strach. Są to wcześniaczki z masą urodzeniowa ok. 1 kg i chociaż rosną w oczach to obawa o ich zdrowie towarzyszy nam każdego dnia - napisała mama maluchów kilka miesięcy po porodzie.
Największy noworodek w chwili narodzin ważył 1,3 kg. Natomiast najmniejszy zaledwie 890 gramów. Po 113 dniach pobytu w szpitalu, ostatni z maluchów w końcu trafił do domu i cała szóstka mogła być w komplecie.
Jak wyglądają dziś polskie sześcioraczki?
Mama sześcioraczków pochwaliła się ostatnio zdjęciem ze świątecznej sesji, które rozczuliło internautów. Filip, Zosia, Tymon, Nela, Kaja i Malwina mają na sobie jednakowe stylizacje i pozują przy choince. Widok radosnej gromadki zachwycił internautów, a pod zdjęciem posypało się mnóstwo pochlebnych komentarzy.
Cudownie patrzy się na tę gromadkę. Życzę dużo zdrówka!
Ja nie wierzę w to, co widzę, jak się udaje ustawić tyle dzieciaczków do jednego zdjęcia...
Piękne zdjęcie, ale nam się nasuwa jedno pytanie... Czym wszystkie dzieciaki przykleiliście, że żadne nie ucieka - pisali żartobliwie obserwatorzy.
Trzeba przyznać, że ustawienie do zdjęcia takiej gromadki, nie było łatwym zadaniem.
W galerii znajdziecie fotografię, która tak oczarowała internautów!
Przeczytaj także
Olga Frycz podzieliła się zawstydzającą wpadką i poprosiła fanów o pomoc. "Dobrze, że bez dziecka" - napisała. Pomożecie?
Dominika Gwit cierpi! "Wszystko mnie tak strasznie boli"
Zofia Zborowska opowiedziała o trudnych chwilach w życiu. "Myślałam, że utonę we łzach i poczuciu winy"