Lara Gessler bez grama makijażu na festiwalu blogerów. Tylko ona nie wstydziła się tak pokazać na ściance

Lara Gessler była jedną z gwiazd Festiwalu See Bloggers w Łodzi. W upalną pogodę córka Magdy Gessler pokazała się w naturalnym wydaniu. Jako jedyna spośród zaproszonych celebrytów nie wstydziła się pozować bez makijażu i wystylizowanych włosów.

Lara Gessler znana jest z tego, że do kwestii swojej urody pochodzi bez kompleksów. Obecnie jest jedną z niewielu gwiazd, które preferują naturalny look i nie poprawiają się w gabinetach kosmetycznych ani klinikach medycyny estetycznej. Gwiazda ma subtelne rysy twarzy, ale mimo to dość oszczędnie korzysta z makijażu, konsekwentnie trzymają się zasady less is more. Tylko ze stylizacjami lubi od czasu do czasu zaszaleć. Lubi kuse szorty podkreślając jej zgrabne nogi, a na salonach odważnie odsłania dekolt. Choć nie jest posiadaczką dorodnego biustu, absolutnie nie ma problemu, by eksponować swoje naturalne ciało.

Żyjemy w świecie ciągłej presji związanej z tym, jak powinnyśmy wyglądać. Mam normalne ciało, lubię je i akceptuję. Chciałabym, żebyśmy patrzyli na siebie i innych łaskawiej - mówiła w rozmowie z "Fleszem".

W przeciwieństwie do wielu koleżanek z show biznesu, Lara Gessler nie ma oporów pokazywać się publicznie w wersji sauté. Celebrytka pojawiła się na Festiwalu See Bloggers w Łodzi bez widocznego makijażu. Włosy nonszalancko odgarnęła do tyłu. Stylizacja - luźna sukienka z weluru i tenisówki - również bardziej przypominała strój na przejażdżkę rowerową niż celebrycką imprezę ze "ścianką".

Lara jako jedyna postanowiła dostosować wygląd do panującej temperatury, dlatego w przeciwieństwie do kompletnie przemalowanych blogerek nie musiała martwić się o świecącą cerę czy spływający makeup. Ale czy jej wygląd nie był z kolei za bardzo nonszalancki? Oceńcie sami.

Źródło: AKPA
Zobacz galerię 16 zdjęć

Popularne

Najnowsze