Trenerka miała na sobie luźną zieloną koszulę, która zasłoniła jej ewentualne ciążowe krągłości. Naszą uwagę zwróciły jej oryginalne sandałki z ćwiekami.
Fani komplementowali:
Ale szprycha .....
Świetny mecz ;) cieszę się ze akurat Robert postrzelił. Aniu wyglądałaś kwitnąco
Te serduszka, które sobie wysłali Ania i Robert po 3 bramce takie słodkie
Zobaczcie, jak wyglądała!
Post udostępniony przez MaRina Łuczenko - Szczęsna (@marina_official)