W każdym miejscu na świecie możemy spotkać się z różnymi zwyczajami kulinarnymi dotyczącymi śniadań. Poranny posiłek to nie koniecznie kanapka z serem i szynką czy płatki z mlekiem. Niektóre propozycje coraz częściej przenikają także do kuchni polskiej, inne wciąż wydają nam się zbyt egzotyczne i dość osobliwe. Bo przecież ile kultur, tyle inspiracji.
Czego w takim razie możemy spróbować wybierając się za granicę? Za oceanem Amerykanie i Kandajczycy łączą nietypowe dla nas kombinacje i obok naleśników z syropem klonowym, jedzą także smażony bekon. Natomiast na południu Europy królują śniadania niewielkie i słodkie. We Francji, główną pozycją śniadaniowego menu są croissanty z dżemem, miodem lub z czekoladą. Francuzi chętnie kupują też słodkie bułeczki i chrupiące bagietki. Do picia zwykle wybierają kawę lub sok pomarańczowy. Poranny posiłek podobnie wygląda w Portugalii i we Włoszech. W tych krajach do śniadania też najczęściej wybierana jest kawa – od mocnego espresso przez cappuccino do latte z dużą ilością mleka.
Portugalczycy śniadania jadają zwykle poza domem w popularnych pastelarias (cukierniach) i jedzą tosty z dżemem lub pasteis de nata (babeczki na bazie śmietany). Włochom zdarza się odmiana i zamiast słodkości sięgają po kanapki na ciepło z mozzarellą i pomidorami lub szynką.
Tradycyjnie
W państwach takich, jak Niemcy czy Szwecja, śniadania zbliżone są do polskich. Na talerzu najczęściej pojawiają się kanapki z warzywami, serem lub wędliną. Na stołach mieszkańców państw skandynawskich nie brakuje także ryb – suszonych, wędzonych oraz past. W Szwecji przysmakiem jest łosoś, a w Danii śledź.
Niektóre pozycje śniadaniowe mogą wydawać się dość zaskakujące. Gotowane banany z podrobami, czyli powszechny w Ugandzie katogo, dla Polaków są raczej egzotyczne. Jednak w wielu krajach śniadanie, czyli podstawowy posiłek dnia, jest dość konkretne i obfite. Przykładowo w Chinach podstawę posiłku stanowi ryż z warzywami i sosem sojowym, a w Japonii do kulek ryżowych dodaje się rybę i rośliny morskie. Mieszkańcy kraju kwitnącej wiśni rano często jedzą też zupę miso przygotowywaną na bazie ryb, wodorostów, grzybów oraz tofu.
W Mongolii na dzień dobry jada się baraninę i koninę, a w Meksyku kukurydziane tortille z farszem, których jednym z głównych składników jest fasola. Nie trzeba jednak szukać aż tak daleko. Ulubione śniadanie Brytyjczyków to tosty, jajka sadzone, smażony bekon lub kiełbaski, pieczarki oraz fasola w sosie pomidorowym. Irlandczycy z kolei zajadają smażoną w plastrach kaszankę.