Mój pokój - Strona 169
"Święta wielkanocne spędzaliśmy zarówno u mojej rodziny, jak i u mojego narzeczonego, po równo na każdy jeden dzień. Tak więc już wcześniej pomyśleliśmy, że to dobra okazja do tego, aby zaprosić swoich najbliższych na nasz ślub. Podczas świąt byli wszyscy Ci, którzy widzielibyśmy na ślubie, więc dlaczego nie oszczędzić czasu i pieniędzy? Niestety, nasza rodzina nie podzielała naszej opinii i zrobił się ogromny kwas".
Pt. 5 kwietnia
"Remigiusz nie był w moim typie. Niski, z zarostem, nie miał obłędnych mięśni, ale miał w sobie coś, co sprawiało, że każdy go uwielbiał. Był takim koleżką z osiedla, do którego można było zawsze przyjść, gdy miało się kłopot. Tak właśnie go traktowałam. Pewnego dnia wyznał mi miłość. Nie chciałam z nim związku, ale on był cierpliwy. Zaproponował mi pewien zakład, w którym do wygrania była randka!"
Pt. 5 kwietnia
Popularne
Najnowsze