Duża
zmiana nastąpiła od kiedy zacząłem biegać w innych butach, teraz mam New
Balance, ale te najnowsze z serii Vazee Rush i muszę przyznać, że to coś
nowego, dużo wygodniejsze i świetnie amortyzują, niby sa do biegania po
twardych nawierzchniach, ale sprawdzałem je też na trochę trudniejszym terenie,
lasy, kamienie, dziury i też dają radę, bardzo dobre buty
A ja biegałam na studiach, a teraz przerzuciłam się na Nordic Walking. Jest super tym bardziej że po urodzeniu 2 dzieci mam problemy z kręgosłupem. Nordic Walking fajnie go odciąża i pomaga mi utrzymać właściwą postawę. Do tego jeszcze ćwiczę ramiona, ręce i barki, a kolana nie są tak bardzo obciązone jak przy bieganiu. Ostatnio nawet kupiłam sobie nowe kijki na www.sklep.freesports.pl
Odpowiedzja wolę biegać na siłowni - nie lubię marznąć a tam zawsze jest ciepło kto wie może na wiosnę zacznę po parku biegać
Odpowiedz@mendigo: no ale czy antyperspirant nie będzie niszczył takiej odzieży ?
Odpowiedz@sierpniowka: W sumie mając taką odzież to antyperspirant zbytnio ci nie jest potrzebny, gdyż pot nie zostaje na tobie a jest odprowadzany na zewnątrz odzieży a tam już sobie wyparowuje. Także pozostaje tylko sam zapach, którego możesz pozbyć się jakimś "psikadełkiem" zwykłym.
Odpowiedz@mendigo: Pot i tak, będzie ewentualnie możesz zamaskować jego zapach jakimś ekologicznym dezodorantem w krysztale, w i wtedy nie ma brzydkiego zapachu i ryzyka uszkodzenia odzieży.
Odpowiedz@mendigo: no tak ale czasem idę na siłownię po pracy a do pracy już użyłam antyperspirantu a przecież nie będę się myć przed siłownią
Odpowiedz@Ola Rymarczyk: nawet nie wiedziałam że coś takiego istnieje :)
Odpowiedz@malwina75: O nie wiedziałam o tym. Przydatne info.
Odpowiedz@malwina75: nie widziałam tej odpowiedzi poprzednim razem i równiez o niej nie wiedziałam to chyba zaczyna wyjaśniać cenę
OdpowiedzĆwiczenia na świeżym powietrzu, zdecydowanie tak, ale trzeba mieć odzież termo.
Odpowiedz@mendigo: Oj nie w dzisiejszą pogodę, choć liczę, że następny weekend zaowocuje aktywnością ;)
Odpowiedz
tolka napisał(a):saulute juz wyzej pisalam, ale jak przed bieganiem nic nie jadlam, to jem zazwyczaj musli z chudym mlekiem :)
ja tez na glodniacha - ewentualnie cos bardzo lekkiego. Staram sie biegac rano - mam czas tylko na zjedzenie jogurtu naturalnego z paroma kropelkami olejku z oregano. A w weekendy z rodzina na nordic walking - bardzo fajne, zwlaszcza po porodzie.
Zazdroszczę wam tej chęci i samozaparcia;) Ja do biegania jest z jakiś przyczyn bardzo uprzedzona...że to męczące, za duży wysiłek;) Ale ja ogólnie należę do tych co sportu i ruchu nie kochają;) No, może poza rowerem i rolkami (to mi się jakoś z dzieciństwa zostało;p)
Odpowiedz
ja wlasnie popoludniu ani wieczorem nie moge lol lol
rano wstaje, wsakuje w dresik, biegne zanim sloneczko przypieka,
jest tak chlodno, cicho, ptaszki spiewaja
najlepiej o 7ej z rana
pozniej wracam, wrzucam cos do brzuszka i pod prysznic :)
niebo
i caly dzien mam full energy
Bieganie z rana... podziwiam! Ja nigdy nie mogę wstać i wygrzebać się z domu na tyle wcześniej, żeby przed śniadaniem biegać. Chyba bym nawet nie dała rady, bo dopiero jak zjem śniadanie mogę normalnie funkcjonować. Dziś po południu "potruchtałam" sobie a potem na kolację zjadłam 3 wafle ryżowe omega z soją (fajny smak) z twarożkiem i jajkiem do tego jogurt Głód pokonany:)
Odpowiedz
saulute biegam z rana, wiec czesto, gdy wracam do domu, to jem sniadanie, czyli najczesciej musli z mlekiem,
gdy jestem po sniadanku, to jem zazwyczaj banana, bo dostarcza duzo energii lub batonika musli.
I biegam tez na tej samej trasie co zawsze, bo jest tam tak fajnie zielono i malo ludzi, szczegolnie z rana :)
Nie musisz biegać cały czas tymi samymi trasami :) Nie wiem gdzie mieszkasz, ale sądzę, że w Twojej okolicy jest na pewno wiele fajnych miejsc do joggingu. Możesz wybierać parki, alejki, gdzieś nad rzeką, albo dookoła jeziora. Mnie to jest obojętne. Zakładam na uszy słuchawki z ulubioną muza i biegnę przed siebię
Odpowiedz
bieganie jako jedno z ćwiczeń aerobowych w znacznym stopniu zmniejsza objętość tkanki tłuszczowej. nie przekłada się to na jakiś super ekstra przyrost masy mięśniowej... ale chyba nie o to chodzi.
Muzyczka, jakiś secik Neevalda albo inny housik i jest super
bieganie swietnie poprawia kondycje, schudnac tez latwo. Choc oczywiscie dieta jest najwazniejsza - jak ostawicie biala make, ziemniaki, chleb, itd. to na pewno waga szybko poleci, zwlaszcza z brzucha ;) Niestety bieganie ma tez wielka wade - bardzo obciaza stawy, zwlaszcza kolana. Biegalam duzo w zeszlym roku, kondycja poprawila sie niesamowicie, ale.. stawy byly tak nadwyrezone, ze prawe kolano nie wytrzymalo. Skrecilam staw, zerwane wiazadla, chondromalancja chrzastki. Tragedia. Teraz czeka mnie operacja. Niestety teraz moge tylko jezdzic na rowerze (najzdrowsze dla kolan). Slyszalam, ze zdrowe bieganie to tylko na boso, gdy podczas biegu laduje sie na srodstopiu, a nie na piecie - pisano o tym w mag. Nature, po badaniach na univ. stanforda bodajze.
OdpowiedzLubię biegać ale zawsze moja motywacja do biegania bardzo szybko znika wraz z pojawieniem się pierwszego śniegu i mrozów. Wolę biegać w lecie albo wiosną. W jesieni też się da i nie jest najgorzej ale jak pomyślę sobie, że miałaby wstać w mrozny zimowy poranek to aż mi się słabo robi ;)
Odpowiedz
mysia:) napisał(a):
albo spiesząc się na autobus
ja tylko na autbus biegałam lol lol lol
a teraz to juz nigdzie bo brzucho
Bieganie jest super sprawą nie tylko można sobie poprawić kondycję, schudnąć, ale też doskonale poprawia humor;) Moja przygoda z bieganiem zaczęła się od tego, że kupiłam sobie buty new balance do biegania. Potrzebowałam motywacji, a jak już miałam te buty to ciężko było się już wykręcić;) Tylko, że teraz nie biegam, bo w zimie to ciężko się nieco zmusić do tego, ale już wkrótce wiosna i znowu zacznę biegać;)
OdpowiedzA gdzie biegacie ? koło domu, czy jeździcie w jakieś specjalne ulubione miejsce ? Słyszałam, że nie dobrze dla stawów jest biegać po asfalcie - jest to duże obciążenie. Z tym, że mieszkając w centrum miasta ciężko o kawałek ścieżki, bo nawet w parkach wylany jest beton. W Krakowie, bardzo dużo osób biega na http://www.kalejdoskop.domoklik.pl/pl/1171-blonia. Dla mnie to raczej mało atrakcyjne, tak wśród samochodów i w kółko... Mieszkam pod miastem, ale bieganie po mojej "wiosce" to ciągła walką z uporczywymi kundlami - tyle że motywuje do dalszego biegania, strach się zatrzymać :)
Odpowiedz
yyy a co ten temat ma na celu?;)
Zuzka oprócz biegania do chudnięcia jest potrzebna odpowiednia dieta;) z samego biegania się nie schudnie;) zresztą budujesz mase mięśniową i może Ci waga jeszcze skoczyć w górę;]